Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Cristiano Ronaldo
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40
Ale naszczęście doliczył te 3 minuty i wygraliśmy, poprostu tak miało być i już Big Grin
sebos
Masz absolutną rację. Ten finał to był fart z naszej strony (nie dlatego, że w takich minutach, tylko dlatego, że Bayern nie strzelił więcej. Chociażby ta poprzeczka z końcówki), ale my zagraliśmy wtedy cały genialny sezon. Nie porównujmy tego co napisałem do jednego meczu. A poza tym, tak jak wspomniałem my cały sezon wtedy mielismy genialny, a czy Rosja całe eliminacje miała genialne? O ile pamiętam to po pierwszych meczach zastanawiano się, czy oby nie zwolnić Guusa Tongue Z Fergusonem podobnie w 98' nie było ;]
maju napisał(a):Ten finał to był fart z naszej strony

Czytając te słowa każdy stwierdzi, że w 2008r. Ligę Mistrzów United też zdobyli fartem :roll:
Owszem, Diabły miały sporo szczęścia, ale jak wiadomo szczęście sprzyja lepszym.
W piłce liczą się bramki, a nie celne strzały czy posiadanie piłki Wink

Na zwycięstwo składa się wiele elementów, umiejętności zawodników, ich wytrzymałość psychiczna, czy po prostu przypadek. Gdyby na Camp Nou zawodnicy Bayernu utrzymali pełną koncentrację do samego końca meczy, może te 2 bramki by nie padły. Tak samo w Moskwie, gdyby Terry "się nie poślizgnął", też byśmy nie świętowali sukcesu. Ale nie nazywajmy tego fartem Wink
Zwal, jak zwał. Na upartego można powiedzeć, że wyraliśmy fartem oba finały, a także, że to my zachowaliśmy krew do samego końca. Zależy kto to powie. Jeśli my powiemy, że to był fart, to drugi kibic United mi powie, że plete głupoty, a bawarczyk mnie poprze. A jeśli ja powiem, że zachowaliśmy dwa razy zimną krew do końca to Diabeł mnie poprze, a Bawarczyk i Londyńczyk wyśmieje. Wink Mi chodziło o to, że w tym meczu zagraliśmy gorzej niż przez cały sezon i dzięki opatrzności z góry to wygraliśmy;]
maju napisał(a):Na upartego można powiedzeć, że wyraliśmy fartem oba finały
I kit, na pochybel pechowcomWink.
Jakby Tevez pyknął tą główkę to nie byłoby rzutów karnych. Gdyby ryby głos też miały to by staw cały zasrały.
Niezmiernie ciakawa wymiana zdań, ze świetnymi argumentami. Koniec OT.
Co tu dużo mówić ;] fart był ale nie tylko Wink przyznam się że kibicem Manchesteru zostałem właśnie po finale LM w w 1999 roku, a to że Bayern bardziej zasłużył na ten tytuł ... no nie oszukujmy się pod koniec meczy to jednak Manchester United miało więcej z gry, a te 2 bramki w ostatnich minutach to ... tak być musiało ;P w końcu coś musiało mnie popchnąć żebym zaczął kibicować Diabłom ;D
Witoldo przypominam ci tylko grzeczenie, że ten temat nie jest o finale LM z 1999 roku tylko o Cristiano Ronaldo, zresztą post wyżej minh już o tym przypomniał, więc w tym temacie piszemy o CR Wink

I każdy następny post nie na temat będzie usuwany/ sebos
Wracając do tematu w sposób trochę kontrowersyjny..
Sprawdzę czy ktoś ma podobne zdanie do mnie... ;P

Chciałbym cofnąć czas i odwrócić trochę przebieg zdarzeń żeby w 2006 roku to Cristiano odszedł z Manchesteru a został Ruud van Nistelrooy, wiadomo są pewne Ale i argumenty przeciwko...
Dobra postawa Crynaldo w 2006/2007 rewelacyjna w 2007/2008 spory wkład w trofea jakimi były odzyskane Mistrzostwa Anglii, Puchar mistrzów, KMŚ...
Wiem że nikomu się to nie spodoba, ale nawet i dziś przywitałbym Ruuda z otwartymi ramionami a za Crynaldo w roku 20xx jak odejdzie od nas bez mrugnięcia okiem... nawet nie zatęsknie...
Hm, sytuacja raczej abstrakcyjna, bo nie było szans, żeby Ruud został, w końcu Ferguson postawił na nim krzyżyk. Do Holendra nie mam żadnego żalu, że odszedł, w końcu nie zrobił tego z własnej woli i nie żywię do niego obecnie urazu jak np. do Heinzego, którego obecnie nie lubię mówiąc prosto, za to w jaki w sposób chciał odejść, gdzie chciał odejść i, że poddał się w walce o pierwszą jedenastkę, a wydawał mi się typem zadziornym. Wink

Oczywiście można gdybać, bo przecież w poprzednich sezonach brakowało nam napastników, podczas gdy Ruud strzelał jak miło i można mówić, że strzelał gole tylko z pola karnego, że stał na szpicy i sępił się, ale to już jest osobista opinia, bo mi takie coś nie przeszkadzało. Wolę, żeby padł gol brzydki, po dobitce, niż żeby nic nie wpadło.

Ronaldo ciągnął nieraz grę United, w ciężkich sytuacjach każda akcja ofensywna musiała przejść przez niego, niektórzy kibice rywali uważali, że United to klub jednego zawodnika,(tia... <świr> ) ale w tym sezonie Ronaldo obniżył nieco loty i już widać, że gra United nie jest aż tak zależna od Portugalczyka. Fakt jest on obecnie skrzydłowym numer 1, ale nie jest to gracz, którego przerwa w grze odbiłaby się na formie całego zespołu, nie ma ludzi niezastąpionych Wink

W sumie trudno mi opowiedzieć się za Ronaldo czy van NIstelrooyem, po prostu obaj są świetnymi graczami, strzelili wiele goli dla United i za to należy im się szacunek, a jakby się potoczyły losy, gdyby Ruud został, a Ronaldo już grał w Realu? Tego nie wie nikt Wink
Ostatnio jak oglądałem nasz mecz z Evertonem to jakoś się upewniłem co do tego z CR nie potrafi pewnie wykonywać rzutów karnych, świetnie strzela rzuty wolne, ale jak widzę jak on ma wykonywać rzut karny to mam wiele obaw co do tego czy piłka wpadnie do siatki i nie chodzi mi tu wcale o te rzuty karne co on przestrzelił, chodzi mi tu o te rzuty co wpadły z dużym fartem lub tak jak ostatnio w środek bramki, niewiele brakowało żeby Howard dosięgną tej piłki, zastanawiam się kto inny mógłby strzelać karne, może Rooney :?: :!:
To ja coś przytoczę

Parę lat temu był zawodnik który miał serie bodaj dwudziestu kilku kolejnych wykorzystanych rzutów karnych, kto to był?

Ruud van Nistelrooy Wink
Janczar napisał(a):chodzi mi tu o te rzuty co wpadły z dużym fartem lub tak jak ostatnio w środek bramki, niewiele brakowało żeby Howard dosięgną tej piłki
I kit, przecież wpadło. Dlatego że Howard nie rzucił się tam gdzie C. Ronaldo strzelał (czyli nie stał w miejscu). Na tym to chyba polega. Ja już nie dygam jak Ron idzie do karnego.
Janczar napisał(a):niewiele brakowało żeby Howard dosięgną tej piłki
Niewiele brakowało i VDS wyciągnął by 2 karne i Terry nie musiałby walić w słupek. Niewiele brakowało i ostatnio Foster wyciągną by karnego -.- Takich "niewiele brakowało" jest dużo. W karnym z Eve chodziło o to żeby strzelić praktycznie w środek bo Cristiano tak obstawiał że Howard się rzuci ostro z zamiarem lotu pod sam słupek Big Grin
M.T. napisał(a):W karnym z Eve chodziło o to żeby strzelić praktycznie w środek bo Cristiano tak obstawiał że Howard się rzuci ostro z zamiarem lotu pod sam słupek Big Grin

Wiesz mam nadzieje, że on rzeczywiście tak planował, ale szczerze mówiąc to wydaje mi się, że CR nie zaplanował tego strzelać w środek bramki i wiem, że teraz zaprzeczam sam sobie, ale wiesz z jednej strony nadzieja, a z drugiej rozsądek, no nic ważne, że wpadło Wink
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40
Przekierowanie