Ale jakby nam dali 100 mln to czemu nie, niech go sobie biorą :lol: Kupilibyśmy ze 3 bardzo dobrych piłkarzy i by brak Rona to zrekompensowało. To strasznie ważny piłkarz, ale MU dawniej radziło sobie bez niego, nie jest on jedynym swietnym graczem na tym globie
No ale ja i tak uważam, że te wszystkie spekulacje dotyczące jego transferu to bzdury.
branka napisał(a):Ale jakby nam dali 100 mln to czemu nie
Bo są z Realu i mogą spier
Tak samo było z RvN, też nikt nie wyobrażał sobie jego sprzedaży. Ja nie twierdzę, że należy go sprzedać ale gdyby dawali tyle kasy a Ron sam by chciał to czemu nie? Poza tym nie uważam, żebyśmy byli uzależnieni od Cristiano a nawet gdyby tak było to jeszcze gorzej. Bo uzależnianie zespołu od jednego zawodnika zawsze wychodzi na złe i wtedy tym bardziej należałoby go sprzedać.
Ronaldo wg mnie nawet nie jest najlepszym graczem zespołu, bo jest nim Roo. Ja jestem za tym, by sprzedac Ronaldo, bo będzie co sezon powtarzała się historia z chęcią odejścia krystyny, aż odejdzie za znacznie mniejszą kase. Jak chce sie kisic w Realu to prosze bardzo! Niech se idzie! Za odpowiednią kase oczywiście.
A mi momentami się wydaję, że jesteśmy uzależnieni od Ronaldo. Co tu dużo mówić, wystarczy spojrzeć na początek minionego sezonu, gdy Cris nie grał, bo był po operacji. Nie graliśmy wtedy dobrze, a gdy Ronaldo wszedł z Villarrealem, nasza gra zmieniła się diametralnie. I nie mówię, że to tylko dzięki jego umiejętnościom, on nam po prostu dodaje nieprawdopodobnej pewności siebie.
RedLucas trafił w sedno. Jego klasa i umiejeśtności sprawiają w reszcie zespołu, że gdy tylko Krystyna jest na boisku reszta czuje, że może więcej. To jest kwestia podejścia psychologicznego. Niestety taka prawda. Sam Ronaldo meczów nam nie wygrywa i sam Ronaldo tyle w naszej grze nie zmienia. On po prostu daje wiele samąswoją osobą, obecnością na boisku. Smutne, ale prawdziwe.
A co do samego transferu... Ostatnio przeczytałem, że Gill puści go za 96 mln. Dziwne, że nie powiedział równej kwoty 100 mln. Nie wiem, czy po odjęciu jakichś podatków (płacimy w ogole takie od sprzedaży piłkarza?) wychodzi nam wtedy jakaś równa kwota, czy po prostu 96 mln gwarantuje nam określoną kasę na ewentualne wzmocnienia + trochę gotówki na spłatę długu. Wiem, że to taki mały szczegół, ale imo warto się zastanowić
Tak czy owak United po odejściu (ewentualnym odejściu) to ciągle będzie United. Ktoś wyżej świetnie zaznaczył, że nikt nie wyobrażał sobie MU bez RvN. Jakoś tam nam zawsze idzie. Od czasu do czasu wygramy jakiś dublecik, czy Mistrzostwo Świata więc najgorzej nie jest.
Poza tym spojrzmy na jeszcze jeden aspekt: Kiedy w drużynie był RvN wszyscy grali na niego. Jednym wyjątkiem był ten nieszczęsny Ronaldo, który grał tak jak gra dziś (no dobra, był trochę gorszy, ale nabierał krzepy, doświadczenia - innymi słowy od zawsze ma swój styl). Obecnie widzimy, że chłopak wiedział co robi, bo dziś dzięki temu jest najlepszy na świecie bije się o niego Real jużod dwóch lat a cena wyjściowa to 96 mln. Do czego zmierzam? Że po odejściu Rona na szczyt może wyjść Rooney, który dziś musi się napocić, żeby Ronaldo mógł pachnieć (ktoś wcześniej też to napisał).
Tak więc myślę, że odejście Ronaldo nie powinno być dla nas jakimś powodem do płaczu
maju napisał(a):Sam Ronaldo meczów nam nie wygrywa i sam Ronaldo tyle w naszej grze nie zmienia. On po prostu daje wiele samąswoją osobą, obecnością na boisku. Smutne, ale prawdziwe.
Dokładnie. Drużyna mając u boku piłkarza, który zdobywa różne nagrody, zaszczyty czuje sie pewnie. I wtedy cała naprzód!
Cytat:Record Ronaldo bid accepted
Manchester United have received a world-record, unconditional offer of £80million for Cristiano Ronaldo from Real Madrid.
At Cristiano's request - who has again expressed his desire to leave - and after discussion with the player's representatives, United have agreed to give Real Madrid permission to talk to the player.
Matters are expected to be concluded by 30 June. The club will not comment until further notice.
http://www.manutd.com/default.sps?pagegid={F9E570E6-407E-44BC-800F-4A3110258114}&newsid=6634291
niech mi ktoś powie co tu się dzieje :shock:
Nic się nie dzieje. Mamy kasę na transfery, które SAF planował prawdopodobnie już od zakończenia finału LM. Będzie dobrze
Każdy się chyba spodziewał, że kiedyś do tego dojdzie. To chyba był ostatni dzwonek, kiedy mogliśmy go sprzedać za dużą kasę (czasami za rok nie mógłby sobie wykupić kontraktu?).
Nie jestem zły, nie jestem nawet zawiedziony. Powiem tyle - dziękuję za świetne lata i powodzenia w Madrycie. Lepszego piłkarza w barwach United nie widziałem i kiedyś będę z pewnością dzieciom opowiadał, jakiego fantastycznego zawodnika miałem szczęście oglądać w koszulce United(raz nawet na żywo
).
Poradziliśmy sobie z utratą innych fenomenalnych zawodników, poradzimy sobie bez Rona.
Nie mówię, że sobie nie poradzimy, ale teraz zastanawiam się po cholerę było mydlenie oczu : "SAF jest dla mnie jak drugi ojciec", "chcę zostać" itd. Moim zdaniem lepiej by było jakby wprost powiedział. Świetny zawodnik, oby go nie spaprali w Realu.
Tego się należało spodziewać...
Nigdy go nie lubiłem, nie lubiłem go za te jego ciągłe aktorstwo na boisku, za to że co chwile zmieniał zdanie. Ja za nim płakać nie będę. Tak jak Michał wcześniej wspomniał radziliśmy sobie już wcześniej z utratą takich zawodników, także i tym razem zapewne będzie podobnie. Coś czuję, że SAF już sobie zaklepał jakiś transfer/y.
Po co Ronaldo jeszcze jakiś czas temu mówił, że jest tu szczęśliwy, że już nie marzy o Madrycie? Po co? Po co robił nadzieje tym którzy go lubią, kochają?
Mimo wszystko należy mu podziękować za te kilka lat na Old Trafford, za to co dla nas zrobił. Jeszcze Cristiano zatęsknisz za nami, jeszcze będzie żałował...
80 mln to cholernie dużo kasy, SAF na pewno bardzo dobrze je spożytkuje, tego jestem pewien
Wierzyłem do końca... że jednak zostanie.
Będzie cięzko, muszą być transfery Valencia to raczej za mało. Oby w tej sytuacji Tevez został.
Cytat:Po co Ronaldo jeszcze jakiś czas temu mówił, że jest tu szczęśliwy, że już nie marzy o Madrycie? Po co? Po co robił nadzieje tym którzy go lubią, kochają?
bo to frajer ? zeby nie powiedzieć kut**
Real ładną pake zbiera, Kaka,Ronaldo a jeszcze nie skończyli a ich skład wcale nie był taki słaby.
Dzięki Ronaldo, "połamania nóg" na nowej drodze piłkarskiej kariery,