Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Cristiano Ronaldo
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40
Ja wiem, to taka taktyka Pereza. teraz chce puścić Real z torbami za to, że musiał opuścić stołek na rzecz Calderona
Tylko też trzeba pamiętać o tym, że Real jak podpisuje kontrakt z takimi gwiazdami to zastrzega sobie 50% przychodów z ich praw do wizerunku czy jakoś tak. No a taki Ronaldo co roku czerpie nie małą kasę od sponsorów, więc trochę grosza Perezowi też skapnie.
TO jest jakies chore. Jak on ma mieć potem motywacje żeby grać. Zmarnuje się, a to przecież taki piłkarz... bez sesnu.
Skąd ten jebany Real ma tyle kasy....
Chociaż tak naprawde i tak zarobią tylko na tym transferze, obojętnie ile by mu nie płacili.
Po pierwsze Real ma dużo kasy, ale United też nie jest biednym klubem a nawet zarabia wiecej niż Real (choć może się mylę Wink) Ponadto co po takiej polityce że sie wydaje duużo kasy na piłkarza skoro można go mieć taniej (nie chodzi mi w tym momencie o Crisa) Jeżeli o mnie chodzi to skoro Ronaldo się tak ostatnio deklarował miłością do klubu to niech to teraz pokaże zostając przynajmniej na kolejny sezon. Wątpię aby tak się stało ale zawsze warto mieć nadzieję. CR to fantastyczny zawodnik i naprawdę uwielbiam oglądać jego grę (o ile nie przesadza z grą aktorską Wink)
Odbiegając od tematu to zauważyłem pewną tendencję że kibice Realu Madryt są debilami (sorry jeżeli ktoś się obrazi ale tak jest). Dlaczego? Ano dlatego, że w rozmowie z 3 kibicami tego klubu uważają oni że każdy piłkarz chce u nich grać, co więcej że nie wyobraża sobie gry w United bo Real jest lepszy (pokazują to już 3 sezon z rzędy [co najmniej] nie mogąc dobrnąć do ćwierćfinałów [poprawcie mnie jeżeli się mylę])
Cytuję:
- Oby Ribery przeszedł do United
- Chuja, nie zechce
- Niby czemu?
- Bo powiedział że chce do Realu
- Taak, oczywiście bo Real to potęga
-...
(trochę wymiany uwag)
Może na wyrost stwierdziłem że wszyscy są tacy że nie widzą wad swojej drużyny i ją wychwalają mimo iż tej daaaleko od przyzwoitego chociażby poziomu. Ale taki wnioski wysnułem po rozmowach kibiców (moje ulubione określenie: Kórewscy) tego "wielkiego" (nie żebym ubliżał i uniżał osiągnięcia Realu ale panowie [i panie] ile można żyć przeszłością) klubu.
hehe najśmieszniejsze w tym jest że Perez to wielki taktyk ;D kupuje "najlepszych" podpisuje kontrakt z trenerem i jest tekst typu "masz tu zawodników nakupowałem zrób coś z nimi i mamy wygrać coś w tym sezonie bo Cie zwolnię... Jeśli jakiś bogaty frajer przychodzi i sam kupuje zawodników to nic z tego nie będzie. Manuel Pellegrini to się słowem nie odezwie bo go zwolnią. Nawet na wikipedii jest zestawienie PREZESI - OSIĄGNIĘCIA. Smile
Moim zdaniem chodzi o kase w takich transferach, klub na tym zarobi, nie ważne czy będa wygrywac czy nie. TO nie są zakupy by wygrywać, tylko po to by mieć więcej pieniędzy, bo zwróci im sie to w kilka miesięcy.
Takie pierdzielenie, że im się zwróci w ciągu kilku miesięcy. Jeśli im się dzięki Ronaldo zwraca się 120 milionów euro w ciągu roku (transfer + średnia roczna z 6-letnich zarobków Ronaldo) to ile my już zarobiliśmy dzięki niemu skoro jesteśmy marketingowo silniejszą marką od Realu (potwierdzają to różne badania)? Załóżmy, że na światowym poziomie Ron gra 3 lata (bo wcześniej nie był aż tak znany). 3x120 daje 360 milionów euro czyli 306 milionów funtów. Wychodziłoby na to, ze w ciągu 3 lat Mrugacz spłacił połowę długu Glazerów. Fajnie by było gdyby to było takie proste Wink
Hmmm, z tego co słyszałam jednak im sie szybko zwróci. W każdym razie nie zbiednieją na tym Wink I na pewno intensywnie liczyli co mogą zyskać na transferach Rona i Kaki, bez względu na wyniki sportowe.
Zwróci się albo i nie. Na pewno nie nasz problemWink.
cholera, najgorsze w tym wszystkim jest to, że on w ciągu ostatnich kilku miesięcy powtarzał, ze w United czuje się dobrze, że Old Trafford to jego drugi dom. po finale Ligi Mistrzów bodajże, powiedział, że zostaje i że nie chce już grać dla Realu. no i po co to było? gdyby miał choć gram mózgu w tym swoim łbie, to by został, ale wiadomo: kasa, kasa, kasa. pozostaje mu tylko podziękować za te 6 lat, 292 występy i 118 bramek.
Gdyby został to mógł się stać legendą z numerem siedem na plecach podobnie jak "Tke King" albo "becks".Ten drugi również przeszedł do Realu i się zmarnował.Liczę na to że Cris przejrzy na oczy i zostanie w najlepszym klubie na świecie.
Hah, ja to już Ronaldo nie uwierzę dopóki tego nie udowodni zostając. Wielki zawodnik ale z małym mózgiem, tutaj legendą mógł/może zostać a w Realu? Jeden z wielu "gwiazdorów", po 3 latach mu się znudzi i będzie chciał wrócić Smile
No nic, kilka moich wrażeń.
Dobrze, że Ronaldo odchodzi, bo:
-nie będzie marudzenia o Realu
-96 mln euro to i na waciki starczy
-inni zawodnicy w końcu wyjdą z cienia Ronaldo
-nie będzie marudzenia, nurkowania i płaczu
Źle, bo:
-mieliśmy zajebiście mocną stronę z Evrą i Crisem, a tak to musimy na gwałt znaleźć dla niego następcę
-kiedy nie szło większość piłek szła na Ronaldo, więc teraz trzeba znaleźć kogoś kto będzie w stanie wytrzymać od razu taką presję
-duża migracja ludności w wiekszości płci żeńskiej z Manchesteru do Madrytu
-spore straty finansowe większości angielskich nocnych klubów
-Anderson stracił przyjacielaSad
A tak na serio, to tracimy ważne ogniwo naszej drużyny. Gościa, który jednym uderzeniem, trąceniem, muśnięciem piłki potrafił zmienic oblicze meczu. Ale nie ma ludzi niezastąpionych i w to musimy wierzyć.
Cytat:-duża migracja ludności w wiekszości płci żeńskiej z Manchesteru do Madrytu
Big Grin To jest wielka prawda. Zobaczymy po kolejnym sezonie jaki klub będzie mieć najwięcej kibiców na świecie (może to być Real, bo duuuużo kobiet zacznie im kibicować przez Rona).

Osobiście to mnie ta sytuacja cieszy, bo teraz okaże się kto rzeczywiście jest kibicem United, a nie fanem Rona.
Czary napisał(a):Osobiście to mnie ta sytuacja cieszy, bo teraz okaże się kto rzeczywiście jest kibicem United, a nie fanem Rona.
Rzeczywiście, jest się z czego cieszyć. Ja bym poszedł nawet dalej, chciałbym żebyśmy spadli do Coca Coli, wtedy to dopiero się zobaczy kto jest całym sercem za United.

Polsce fani to mają fantastyczne myślenie, jak coś przegramy, to 'super, w końcu sezonowcy przerzucą się na X klub'. No super, super, a wraz z odpływem kibiców maleją też dochody.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40
Przekierowanie