Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Używki
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28
na chwilę wam się wtrącę, aby poinformować Anirina, że akurat Żywiec Zdrój smakowy (nieważne jaki smak) jest świetny, jak jesteś zmęczony, bo nie jest zbyt słodki, a do picia też bdb ;] To Arctic jest cholernie słodki.

dyskutujcie dalej Tongue
Anirin napisał(a):Idea wód smakowych jest IMO ostrym nieporozumieniem. Jak chcesz wody, to pijesz wodę. Jak sok - pijesz sok. Ale po jaką cholerę to mieszać? Zbyt to słodkie na zmęczenie i zbyt kiepskie na normalne picie.
Zajebiste są Żywce Zdrój smakowe. A może ktoś ma ochotę na sok i wodę w jednym? A po drugie tańsze to niż sok, i pijesz jakby normalnie wodę mineralną która jest zdrowa a zarazem nie czujesz tego chujowego posmaku zwykłej wody, tylko np truskawkę czy cytrynę.
maju1309 napisał(a):na chwilę wam się wtrącę, aby poinformować Anirina, że akurat Żywiec Zdrój smakowy (nieważne jaki smak) jest świetny, jak jesteś zmęczony, bo nie jest zbyt słodki, a do picia też bdb ;] To Arctic jest cholernie słodki.

Dla mnie jabłkowy Żywiec to jeden z najlepszych napoi po wykańczającym treningu.
Nie palcie nigdy, ani nie kupujcie fajków Golden American. Nie wiem czy trafiłem na taka serie produkcyjną, czy poprostu wszystkie takie są. Trzy machy i fajka skurzona, no kurwa tak jakby powietrze było w tutce zamiast tytoniu. Po drugie waliło to jakąś końską spierdoliną i najgorsze, że po tych fajkach łeb napieprza jak cholera. Wypiłem 4 Heinekeny i skurzyłem parę tych goldów i obudziłem sie z kacem, a przy Marlboro na drugi dzień lajt.

Jakby ktoś był zainteresowany to wyśle pocztą na koszt adresata, se zasmakujecie w tym gównie. 10 zł bez pięciu groszy kosztuje paczka, choć tyle że fajek jest 25 a nie 20 jak w Marlboro czy L&M.

Po 5 chyba GA, miałem dość i zacząłem kurzyć setki Pall Malle od koleżanki, do tego mentolowe. Musiałem zajebiście wyglądać :lol: , bo dla mnie to nie są fajki dla chłopa, jak facet kurzy setki to już z nim źle, pierwszy krok to zmiany orientacji Wink Argumentacja jest taka, że nie facet nie powinien palić cienkich bo... nie i koniec, kropka.
To i może ja coś napiszę.

Papierosy: Nie mogę, nie chce i koniec. Nienawidzę tego smrodu.
Piwo: Od czasu do czasu. Lubię Okocima, Heinekena, i Beera z Lidla Big Grin Jakoś najbardziej nie lubię Tatry. A i Karmi czasami czyli soczek
Wódka: Blee!

edit// Trix jabłkowy
No to ja się też wysłowię :?

Papierosy: Palę biernie od 15 lat i mi wystarczy, że płuca mam jakie mam. Dziękuję. Tfu, ble, fuj i w ogóle
Piwo: No cóż Big Grin Lubię Big Grin Najbardziej Żubra, Lecha, Warkę i Leżajska, z zagranicznych to Kozel i Zlaty Bazant. Heineken też w porządku. Nie mogę Dębowego i Tatry. Generalnie rzecz ujmując trochę się tego wypija.
Wódka: Nie lubię tego syfu, chyba że ktoś stawia i nie ma nic innego ^^ Najbardziej to Pan Tadeusz, Biała Dama no i wiadome - Finlandia i śliwowica słowacka Tongue
Wino: wolę to niż wódkę. Za 5,70 mogę się zajebać konkretnie, a jak jeszcze jest pepsi i chipsy to wódka się chowa i piszczy
Trawka: heh... No cóż czasami się zdarza podpalać, ale rzadko, bardzo. Wolę to niż papierosy Tongue Ale nie to, żebym był jakimś jaraczem albo coś - z kumplami czasem, jak fundusze są Tongue
Tomassen musimy się kiedyś spotkać bo chyba znalazłem używkową bratnią duszę na tym forum xD

A tutaj zacytuję:
Cytat:Daj spokój innym używkom, bierz Herbę, i reż Herbę, ino szybko.
[Obrazek: 5644976_86f8c0f6ac_s.jpg] [Obrazek: 5644977_8422075537_s.jpg] [Obrazek: 5644978_c64b74a0a6_s.jpg]

Polecam piwa "Ale" są to jedne z najlepszy piw na świecie, niestety w Polsce przez lata komunizmu wiele podobnych receptur poszło się jebać i zostały nam same sikacze :/ nie licząc małych browarów produkujących piwo na lokalny rynek...

Polecam lekturę:
http://en.wikipedia.org/wiki/Ale

No i jak ktoś chce sobie takie piwko kupić to w większych Hipermarketach można jest łatwo dostać, w Auchan jest największy wybór z tego co widziałem, ale czasami niektóre Ale można dostać nawet w małych Carrefourach Express ;-).

Wierzcie mi, żę warto się szarpnąć, aby zasmakować tego cudu! Jak ja Anglikom zazdroszczę, takie piwo+pub+mecz United = o jaaaaaaaaa Big Grin
mateksa napisał(a):Nie palcie nigdy, ani nie kupujcie fajków Golden American. Nie wiem czy trafiłem na taka serie produkcyjną, czy poprostu wszystkie takie są. Trzy machy i fajka skurzona, no kurwa tak jakby powietrze było w tutce zamiast tytoniu. Po drugie waliło to jakąś końską spierdoliną i najgorsze, że po tych fajkach łeb napieprza jak cholera. Wypiłem 4 Heinekeny i skurzyłem parę tych goldów i obudziłem sie z kacem, a przy Marlboro na drugi dzień lajt.

Jakby ktoś był zainteresowany to wyśle pocztą na koszt adresata, se zasmakujecie w tym gównie. 10 zł bez pięciu groszy kosztuje paczka, choć tyle że fajek jest 25 a nie 20 jak w Marlboro czy L&M.

Po 5 chyba GA, miałem dość i zacząłem kurzyć setki Pall Malle od koleżanki, do tego mentolowe. Musiałem zajebiście wyglądać :lol: , bo dla mnie to nie są fajki dla chłopa, jak facet kurzy setki to już z nim źle, pierwszy krok to zmiany orientacji Wink Argumentacja jest taka, że nie facet nie powinien palić cienkich bo... nie i koniec, kropka.
Pierdole. Koleś jesteś tak pop***, że głowa mała. Serio. Nie dość, że co róż piszesz o swoim pop*** życiu i myślisz, że kogokolwiek ciekawią fajki za 10 zł bez pięciu groszy. Weź się odstresuj, konia zwal, pompki porób, ale paaanie, litości.

W ogóle facet nie powinien palić. Bo niby czemu? Co Ci dają papierosy? Zacząłeś palić, bo wszyscy palili? Dupa jesteś, a nie facet. A teraz jeszcze próbujesz dyktować co przystoi facetowi, a co nie....
Faceta to Ty co najwyżej w filmie widziałeś.

Ogólnie uważam, że jesteś debilem, na siłę próbującym być śmiesznym. Pozdrawiam Cie i oby nigdy papierosy nie były za słabe!

No i żółta kartka. Radzę czytać regulamin.- sebos
Oto kilka rad jak należy pić browar :mrgreen:

http://barflair.blox.pl/resource/style_picia_piwa.gif
Widze ze sie nie wypowiadałam, wiec:
Fajki: Próbowałam, próbowałam ale stwierdziłam, że nie warto.
Piwo: No bywa okazyjnie, preferuje Heineken
Wódka: Lubię z sokiem z czerwonych i zwykłych pomarańczy i 7upem (Smirnoff i Finlandia), okazyjnie rzecz jasna. Na czysto tak sobie.
Trawa: Nie próbowałam i nie mam zamiaru.
Papierosy - palę, od roku, próbuję rzucić, bo kondycha w sumie trochę siadła :]
Alkohol - jeśli chodzi o piwo to Warka Strong i Desperados ;] A mocniejsze trunki to Martini Bianco, Finlandia, Johny Walker z Colą.
Trawa - paliłem 2 razy, żadnych ciekawych faz, tylko generalny chill-out i poczucie lekkości. Jeszcze paliłem Spicy - legalny substytut marihuany. Lepsze, ale droższe.
Minh napisał(a):jeśli chodzi o piwo to Warka Strong

Warka Strong jest obrzydliwa. Big Grin Jedno z gorszych piw jakie piłem. Wink
No przestań! Najlepsze piwo!
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28
Przekierowanie