Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Premier League 2010/2011
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37
matys napisał(a):Zagrał słaby mecz przeciwko United, znaczy się jest do dupy. Co tam, że to jego pierwszy sezon w PL, że został wybrany do jedenastki sezonu i był jednym z najlepszym transferów poprzedniego roku w Europie. Dał się ograć Naniemu, co za pizda.

Bez przesady, nie napisałem nigdzie, że jest jakąś ostatnią ciotą. Odniosłem się do słów Zasada. Toż gdy Berba, Roo, Nani trafią z formą to żaden Vermealen im nie pomoże. Sam uważam go za dobrego stopera, ale na pewno nie takiego, który da radę powstrzymać naszych i to właściwie w pojedynkę. Co można było zaobserwować właśnie we wspomnianym przeze mnie meczu na Emiratach.
IMHO Vermaelen akurat jest najlepszym środkowym obrońcą Arsenalu, ale z drugiej strony daleko mu do Vidicia czy Ferdinanda. Arsenal ma po prostu kiepską defensywę, co wielokrotnie pokazują mecze z silniejszymi rywalami, kiedy to tracą głupie bramki. Taki Squilacci to zawodnik co najwyżej solidny, a o Koscielnym na razie niewiele można powiedzieć. Bocznych za to mają całkiem niezłych ( w osobach Clichy'ego i Sagny).
I teraz zupełnie serio - dopóki nie zobaczę, jak Arsenal zdobywa mistrza Anglii, nie uwierzę nigdy w jakichkolwiek ich szanse na tytuł. Ktoś powie, że przecież mają lidera, że przecież co roku są w czołówce. Ale ich przykład pokazuje, że pewnych rzeczy przeskoczyć się nie da. W ich wypadku nie da się przeskoczyć presji wywartej na zespole w okolicach marca (kiedy trzeba kosić równo wszystkich rywali, żeby na ostatniej prostej ligi móc ją wygrać) i trzeciego miejsca w PL. A już nie mówię o LM czy choćby FA Cup czy Carling Cup, bo tam też zachodzą daleko, po czym balon o nazwie Arsenal pęka z głośnym hukiem, nie docierając do mety.
Arsenal niby ma pomysły, styl, niezłych piłkarzy, ale... brakuje im chyba jaj.
Mubinio napisał(a):A już nie mówię o LM czy choćby FA Cup czy Carling Cup, bo tam też zachodzą daleko, po czym balon o nazwie Arsenal pęka z głośnym hukiem, nie docierając do mety.

Jak w tym roku nie zdobędą chociaż tego Carling Cup to trzeba ich nazwać po imieniu - banda ciot :-D . Tak na poważnie to po naszym blamażu na Upton mają wielką szansę na wygranie. Czy ją wykorzystają, czas pokaże. Wiele osób zachwyca się tą "wspaniałą młodzieżą". Owszem, mi również zdarzy się ich pochwalić za dobry mecz. Czemu nie? Tylko tak jak pisze wyżej Mubinio, jak przychodzi co do czego, trzeba postawić kropkę nad i to Arsene i spółka zawodzą na całej linii. Parę razy w tv usłyszałem, że teraz Barca i Arsenal to najpiękniej grające drużyny na świecie. Chyba u tych baranów z nsportu(żenada cała ta ekipa sportowa ale to temat na inny dział). Żygać mi się chce jak takie pierdoły słyszę. Barca jeszcze zdobywa tytuły i posiada swój styl ale Kanonierzy? Bez jaj. Trzeba jednak przyznać, że czeka nas ciężki mecz w poniedziałek, może zadecydować dyspozycja dnia. Oby góra były Nasze Diabełki.
Cytat:Tak na poważnie to po naszym blamażu na Upton mają wielką szansę na wygranie

To chyba właśnie jest żart Smile.
Szymcio napisał(a):
Cytat:Tak na poważnie to po naszym blamażu na Upton mają wielką szansę na wygranie

To chyba właśnie jest żart Smile.

? Pary półfinałowe CC:
Arsenal vs Ipswich
Birmingham vs West Ham
Więc na jakiej podstawie twierdzisz, że Arsenal nie ma żadnych szans na wygranie tego pucharu?
Szymcio napisał(a):
Cytat:Tak na poważnie to po naszym blamażu na Upton mają wielką szansę na wygranie

To chyba właśnie jest żart Smile.

Czemu traktujesz to jako żart bo nie jarzę? United przegrywając z Młotami znacznie ułatwiło zdobycie tego pucharu Kanonierom? Co w tym żartobliwego widzisz?
25 stycznia gramy zaległy mecz z Blackpool. Termin całkiem dobry. Co prawda kalendarz styczniowy się zagęścił a już 1 lutego gramy z AV to wydaje mi się, że lepszego terminu byśmy nie znaleźli. Od lutego dojdzie już LM więc dobrze, że rozegramy to spotkanie zanim zaczną się ważne mecze fazy pucharowej.
Przed chwilą na ManUtd.com pojawiła się informacja o tym, że Rio, Scholes i Evra będą gotowi na poniedziałkowy mecz z Arsenalem.

Teraz można być spokojnym o wynik (chodzi mi głównie o Rio i Pata, Scholesa akurat można zastąpić IMO, Anderson jest w gazie). I pojawia się pytanie: kto w środku pola? Fletcher z Ando, Scholes z Fletcherem? Nie ma jeszcze topicu nt. meczu, więc pozwoliłem sobie napisać tutaj.
Cytat:Czemu traktujesz to jako żart bo nie jarzę?

:oops: :oops: :oops:

Wybaczcie, popierdoliło mi się doszczętnie. Nie doczytałem i myślałem, że chodzi o mecz z MU, a nie puchar Big Grin.
SKySports.com obwieszcza nam z samego rana, że niejaki Carlos Tevez, zwany też przez lepszą stronę Manchesteru "Twatem", wręczył pisemne żądanie umieszczenia go na liście transferowej. Prośba została odrzucona.

This is how it feels to be Shitty. Więcej szczegółów zapewne coming soon.
Kupmy go! Wink
Tutaj macie więcej o Twacie Wink :

Cytat:Napastnik Manchesteru City zaszokował swoich pracodawców wręczając im prośbę o zmianę klubu - donoszą niedzielne brytyjskie gazety. Tevez nie chce już współpracować z Roberto Mancinim. Władze klubu odrzuciły jednak jego pisemną prośbę o transfer w najbliższym możliwym terminie.

Argentyńczyk w klubie z Manchesteru spędził najlepsze chwile swojej kariery. W 50 ligowych meczach strzelił 33 bramki. Łącznie we wszystkich rozgrywkach ma ich już 39. Od dawna mówi się jednak o nie najlepszych relacjach piłkarza z Roberto Mancinim oraz szefem klubu Garrym Cookiem. Według brytyjskich mediów właściciela klubu, Sheikha Mansoura, czeka ciężka decyzja: czy zostawić w drużynie menedżera czy najskuteczniejszego piłkarza?

"Klub jest bardzo rozczarowany tą sytuacją, szczególnie działaniami doradców Carlosa, ale wyraża zrozumienie dla problemów zawodnika. Trener Mancini i klub pokazują i nadal będą pokazywać wrażliwość Carlosa na sprawy osobiste, w tym kwestie jego rodziny, mieszkającej poza granicami kraju. Pisemna prośba Carlosa stoi w przeciwieństwie do jego pozycji w klubie. W ostatnich miesiącach klub przychylał się do próśb urlopowych zawodnika. Pojawiły się wygnały od agenta Carlosa dotyczące przedłużenia kontraktu. Jednak przez wzgląd na politykę klubu, która uniemożliwia prowadzenie negocjacji transferowych w trakcie sezonu, rozmowy nie zostały podjęte. Tevez ma pięcioletni kontrakt z klubem. Pozostało mu jeszcze 3,5 roku gry. Jest najlepiej opłacanym zawodnikiem w naszym zespole i drzwi są dla niego nadal otwarte." - napisano w oświadczeniu.

Sprawa wyszła na jaw, gdy Teveza, który jest najlepszym strzelcem zespołu, zabrakło w składzie na sobotni mecz z West Ham United (pauzował za kartki, City wygrało 3:1). Tydzień temu piłkarz wdał się w kłótnię z włoskim trenerem Roberto Mancinim, który ściągnął go z boiska kilka minut przed końcem ligowego spotkania z Boltonem. Brytyjska prasa pisze również o "depresji i niepokoju wewnętrznym" Teveza, który miał kilkakrotnie wspominać, że w ogóle chce zerwać z piłką nożną.

gazeta.pl
Cytat:Argentyńczyk w klubie z Manchesteru [w sensie, że Shitty] spędził najlepsze chwile swojej kariery.

Dwukrotne mistrzostwo Anglii, mistrzostwo świata, Liga Mistrzów, tarcza wspólnoty w United to co? :lol:

Cytat:Brytyjska prasa pisze również o "depresji i niepokoju wewnętrznym" Teveza
:plask:
Chelsea kontynuuje swoją wspaniałą passę (1-1 ze Spurs, Drogba zmarnował karnego w 90+) i zrównała się punktami z United, mimo rozegrania dwóch spotkań więcej niż nasi.

[flash=425,344]http://www.youtube.com/v/iJd-2LP4N90[/flash]
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37
Przekierowanie