Trudno otwarcie mówić jaki to Ferguson wielki, bo ludziom po prostu się to znudziło, że przez dwie dekady Manchester United jest na topie, a sir Alex potrafi się dostosować do zmian w piłce jak nikt inny. Nie oznacza to jednak, że ci sami ludzie nie doceniają, nie podziwiają tej epoki. Dla mnie to normalne. Pójdzie na emeryturę i będzie zawsze wymieniany wśród najlepszych trenerów nie tylko piłki nożnej, ale sportu w ogóle.
Cytat:Smith, Solskjaer :cry:
Nawet Dong się załapał.
Swoją drogą piękny moment, oby w tym roku była powtórka.
UP@
Z tego co pamiętam to był jego jedyny mecz nie-towarzyski w naszych barwach.
Mam nadzieję, że w tym roku na OT będzie podobnie.
Sunderland jest w ciemnej dupie. Gyan, Welbeck i Campbell kontuzjowani. Cała trójka nie zagra już w tym sezonie. Ma szczęście Burce, że do końca sezonu zostały 4 mecze.
Oglądałem właśnie powtórkę United-Everton. Jakie to zajebiste było jak po pojedynku główkowym Cahilla z boiska za kołnierz podniósł Rio, obaj panowie się do siebie uśmiechnęli, przybili piątki i grali dalej. Nawet komentatorzy skomentowali całe zdarzenie, mówiąc, że to nie złośliwość a element męskiej gry. Premier League <3
Dzisiaj Tottenham jedzie na Stamford Bridge na mecz z Chelsea. Jeśli goście zagrają na 100% zmotywowani, to mogą przynajmniej ugrać remis, który dla nas będzie dobrym wynikiem.
Jestem też ciekawy gry Torresa. Czy po tym jak strzelił ostatnio gola West Hamowi, przełamał się już i teraz będzie grał lepiej. Na pewno zeszła z niego trochę presja, te minuty, kiedy to nie mógł trafić do bramki rywala.
Ajj , no po prostu to spotkanie na White Hart Line to żenada . .
Chelsea nie zdobyła żadnego gola poprawnie . :|
Sędzia - 2 : 1 - Tottenham
Niech jeszcze jakikolwiek niebieski kurwiszon powie, że sędziowie pomagają United, to nabiję na pal. Żenada, powtórki video migiem, bo ten sport schodzi na psy...
Jutro trzeba pyknąć Arse, aby zachować spokój. Szykuje się niezła końcówka, obyśmy nie sfrajerzyli tym razem i dowieźli to prowadzenie do końca.
Nie zdziwiłbym się, jakby smerfy wygrały z nami w podobny sposób jak ze Spurs .
Szczęście szczęściem , ale to już jest lekka przesada . o_O
Dlatego tak ważna jest dzisiejsza wygrana z The Gunners :twisted:
Dokładnie. Trzeba wygrać, aby na Old Trafford jakiś sędzia( pewnie Dean) znów nie pomógł Chelsea i uznał im gola z 2-metrowego spalonego.
Po wczorajszej porażce to zwycięstwo nad Chelsea jest teraz jeszcze ważniejsze! więc inny rezultat jak 3 punkty u siebie nas nie urządza...
Cytat:Po wczorajszej porażce to zwycięstwo nad Chelsea jest teraz jeszcze ważniejsze! więc inny rezultat jak 3 punkty u siebie nas nie urządza...
Zakładając, że wygramy pozostałe mecze, remis na Old Trafford urządza nas w 100%.
Dodatkowo, w przypadku remisu z Chelsea do szczęścia wystarczą nam jeszcze tylko 4 punkty. Po prostu, musimy przynajmniej dwa razy zremisować (powiedzmy, z Chelsea i na Ewood z Blackburn) i wygrać (u siebie z Blackpool). Poza tym, Chelsea ma teraz dość trudny terminarz. Po meczu z nami grają u siebie z Newcastle, a na zakończenie sezonu z Evertonem na wyjeździe, więc "Niebiescy" mogą stracić jeszcze punkty. Generalnie, zdobycie mistrza nie wydaje się być ekstremalnie trudne, prawda?
Nie wydaje, co nie znaczy, że nasi sobie tego jeszcze nie utrudnią
I chociaż wówczas to mistrzostwo smakowałoby jeszcze lepiej, to nie ma po co kusić losu i trzeba ogolić, albo minimum zremisować z Chelsea.