Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Carlos Tevez
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38
Był taki mecz że raz graliśmy na wyjeździe i Tevez strzelił z pięciu metrów. Ale był też mecz że potrafił strzelić z 25 metrów... a to było przeciw WHU.
A tak wogóle to poco Fergie kupował całego Manucho, bo rozumiem że to interes taki jak z Dongiem.
Tevez zostanie. Jest sprawdzony, jest świetnym piłkarzem. To wystarczające argumenty. Jeśli w kasie klubu jest 30 mln, to czemu by go nie kupić?
A propos dawania szans młodym? Mamy trzech, a nie czterech klasowych napastników, i tym czwartym będzie Macheda, Welbeck czy Campbell. Na Manucho nie liczę. Rok starszy od Teveza, dwa od Rooneya, a co dopiero od takiego Welbecka czy od Machedy. A poziom porównywalny.

E:
MatiGol, myślę, że za dużo w Angoli to kasy nie pójdzie. A inne kraje afrykańskie? Raczej są inni napastnicy na poziomie Manucho lub lepsi, za niewielką cenę z tamtych krajów. Może Ferguson faktycznie coś w nim widział, przynajmniej czwartego napastnika.
Manucho miał dobry Puchar Narodów Afryki i dlatego do nas przyszedł, lecz kilka bramek w takim turnieju nie robi z niego gwiazdy i na United jest za słaby. Po sezonie powinien odejść. Co do Teveza, to jest to zawodnikiem który lubi ciągnąć nasz zespół gdy przegrywamy i za to go cenie.
Nie ma już dyskusji bo przecież Ferguson powiedział że Apacz zostaje Big Grin teraz tylko ciekawy jestem za ile Big Grin
ja też mogę powiedzieć że zostaje i co z tego. Fergie musi dostać kasę od Gilla a ten może się nad tym poważnie zastanowić, szczególnie jak Glazerowie zaczną na niego naciskać.
Glazerowie mówili że na transfery kasy nie braknie. Z tego co pamiętam. Na Teveza też starczy o to nie ma co się bać. Wszystko w rękach Fergusona.
Cytat:Manucho miał dobry Puchar Narodów Afryki i dlatego do nas przyszedł, lecz kilka bramek w takim turnieju nie robi z niego gwiazdy i na United jest za słaby. Po sezonie powinien odejść.
No nie do końca. Jeśli nie pamięć nie myli to najpierw kupiliśmy Manucho, a później zachwycił na Pucharze Afryki.

Cytat:Tevez zaliczył świetną zmianę i przez 45 minut zrobił o wiele więcej niż przez cały mecz Berba
:shock:
Tevez był wczoraj bardzo dobry, ale nie przesadzajmy.

@Mati - z całym szacunkiem, ale zabawny komentarz. Najpierw mówisz, że dasz przykłady, że pomimo słabszej formy Tevez jest niezwykle ważny, a później wymieniasz praktycznie wszystkie mecze z zeszłego sezonu. I jaki gol z LFC z 25 metrów ? :o
co do gola to napisał że był on z WHU.
michal85 napisał(a):Tevez był wczoraj bardzo dobry, ale nie przesadzajmy.
Chyba oglądaliśmy różne mecze,a to,ze i Ronaldo i Rooney i Ferguson podkreślają,ze wejscie Teveza kompletnie odmieniło grę United zdaje się potwierdzać,iż Apacz zagrał wczoraj genialny mecz. Był wszędzie, każdą piłkę atakował, brał udział w większości bramkowych akcji dla United, szkoda,ze nie strzelił bramki,ale i tak jak schodził do szatni to całe OT śpiewało "Argentina".
To chyba faktycznie oglądaliśmy inne mecze. Ja widziałem bowiem również Berbatova, który nie dość, że strzelił bramkę to popisał się kilkom świetnymi zagraniami, a w pierwszej połowie był pewnie naszym najlepszym graczem. Jest wg mnie bzdurą twierdzenie, że Tevez w 45 min. zrobił dużo więcej niż Bułgar przez cały mecz.
MatiGol napisał(a):ja też mogę powiedzieć że zostaje i co z tego. Fergie musi dostać kasę od Gilla a ten może się nad tym poważnie zastanowić, szczególnie jak Glazerowie zaczną na niego naciskać.
To Ferguson decyduje kto ma grać na Old Trafford, a nie Gill czy glazery.
sebos_krk napisał(a):
MatiGol napisał(a):ja też mogę powiedzieć że zostaje i co z tego. Fergie musi dostać kasę od Gilla a ten może się nad tym poważnie zastanowić, szczególnie jak Glazerowie zaczną na niego naciskać.
To Ferguson decyduje kto ma grać na Old Trafford, a nie Gill czy glazery.
Tylko, że nawet sam Ferguson powiedział: "Mam nadzieję, że tutaj zostanie. Powinien tu zostać. Ale wobec niektórych sytuacji jesteśmy bezsilni."

No właśnie, bezsilni... :/
Berbatov grał tyle,że stracił kilka piłek i chyba z 3 razy usiłował zbiec do linii i dośrodkować. Oprócz tego nic nie zrobił w pierwszej połowie. Zaczął grać dopiero w drugiej jak wynik stał się sprawą otwartą, wtedy owszem kilka świetnych zagrań m.in. asysta asysty w drugiej bramce Roo,ale to Tevez ich napędzał do tego. Ponadto Berba oddał jeden strzal w całym meczu,a Tevez strzelił raz w Gomesa i raz minął się z piłką. Według mnie lepszy był Tevez, według Ciebie Berba i na tym pozostańmy Smile
Przecież nikt nie napisał, że Bułgar był lepszy ani, że Tevez był lepszy. Michal85 jedynie nie zgodził się z tezą, że Tevez zrobił przez 45 minut tyle co Bułgar przez cały mecz. I ja go popieram.

Dla mnie byli mniej więcej równi i obaj świetni. Tevez jak zwykle bardziej widoczny, biegał, podrywał partnerów do ataku, to w dużej mierze jemy zawdzięczamy ten ofensywny zryw. Z drugiej strony Berba jak zwykle w cieniu ale kilka piłek zagrał genialnych do tego zrobił co do niego należało czyli wepchnął futbolówkę do bramki. Naprawdę trudno stwierdzić, który był lepszy ale zdecydowanie nie zgadzam się z w/w tezą.
Nie oglądałem niestety spotkania, ale kiedy tylko złapię trochę wolnego czasu to pokuszę się o obejrzenie jakiejś powtórki.
Przeglądałem za to dość wnikliwie statystyki z Guardiana i zrobiłem zestawienie dla Teveza i Berbatova:
[Obrazek: dimvstev.jpg]
Nie da się ukryć że obaj panowie zagrali dobre spotkanie, ale gloryfikowanie Argentyńczyka i umniejszanie roli Bułgara jest moim zdanie nie na miejscu.
Dla osób które mają problemy z dostrzeżeniem waleczności pana z dziewiątką polecam trzecią tabelkę. Niby tylko skuteczność 50% ale 8 prób to jak na napastnika wynik bardzo przyzwoity. Aha no i duża skuteczność podań (29/30) - szkoda że żadne nie było kluczowe (3 razy do przodu i raz odegranie do tyłu w okolicach pola karnego)
Moją uwagę zwróciła spora liczba podań Teveza do Johna na prawej stronie gdzieś pomiędzy 25 a 35 metrem długości boiska (połowa przeciwnika). Niech mi powie ktoś kto oglądał mecz - miało to może związek z zachowawczą postawą Argentyńczyka w stosunku do wdawania się w dryblingi 1 na 1?

edit: przenieście sobie obrazek do nowego okna, bo się nie zmieścił Wink
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38
Przekierowanie