Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Carlos Tevez
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38
Jak pójdzie do Shitty to dla kasy, jak zostanie u nas to dlatego, że szanuje klub i kibiców. Ciekawa sytuacja, ale niestety zazwyczaj sprawa toczy sie jednak o kase :/
Tak naprawdę to już bym wolała by poszedł do czelsi niż do Liv albo City...
branka napisał(a):Jak pójdzie do Shitty to dla kasy, jak zostanie u nas to dlatego, że szanuje klub i kibiców. Ciekawa sytuacja, ale niestety zazwyczaj sprawa toczy sie jednak o kase :/

Tutaj już nie ma co poruszać kwestii finansowej, bo jeżeli czuje uraz do zarządu i trenera, to dziwne żeby robił coś wbrew sobie. A kibice i tak w większości bd go szanować.
E tam, chodzi o kasę i wiem to z pewnego źródła, czyli będącego w klubie Wink
mlody_unw napisał(a):A kibice i tak w większości bd go szanować.
Dla większości to on będzie kolejną pizdą, tak jak Ince czy Heinze, tylko niektórzy będą go szanować, mając w pamięci to jak bardzo kochał United i nas, fanów.

Ktoś fajnie napisał na redcafe, odnośnie artykułu, że Ferguson ma zamiar przekonać Teveza do pozostania na OT:
Jeśli Ferguson musi przekonywać Teveza, że lepiej być graczem United niż City, to ja takiego gracza nie chce.

Amen.
matys napisał(a):Dla większości to on będzie kolejną pizdą, tak jak Ince czy Heinze, tylko niektórzy będą go szanować, mając w pamięci to jak bardzo kochał United i nas, fanów.

I ja bd go szanował, bo przez te 2 sezony pokazał, że jest Diabłem, że warto na niego stawiać, że można na niego liczyć. Walczył i zostawiał serce na murawie, to się liczy.

Mam nadzieję, że zostanie, a jak ktoś nazwie go pizdą, to albo dlatego, że sam nią jest, albo dlatego że nie jest jeszcze na tyle dorosły by zrozumieć pewne kwestie.

Myślałem o zakupie koszulki z numerem 32 na przyszły sezon, bez względu na to jak się ta sprawa zakończy, bo Tevez to nie Ronaldo, któremu w głowie tylko jebany rekord na najdroższego piłkarza w historii.
sebos_krk napisał(a):Diabły nie odchodzą do city. Poza tym na razie to czyste spekulacje dziennikarzy. Zamiast go osądzać poczekajmy jak się rozwinie sytuacja.

Słuszna uwaga, ale tu nasuwa mi się pytanie, czy można przestać być Diabłem :roll:
Jak ktos odchodzi tak jak Schmeichel, jak już był starszym zawodnikiem, pomógł Diabłom zdobyć niejedno trofeum i nie poszedł do City bezpośrednio to dla mnie jest to do strawienia, Schmeichel na tyle sie przysłużył United, że nikt do niego pretensji raczej nie ma, że poszedł tam na sam koniec kariery, ale jakby Tevez teraz przeszedł, będąc młodym zawodnikiem do 'obozu wroga' to raczej nikt go miło wspominac nie będzie(może poza mną, bo ja go tam i tak lubię Wink ).
Skasowałem tego wcześniejszego posta ze względu na Law'a czy Schmeichela. Nie chcę kolejnej dyskusji w stylu kto jest kto. Nie chciałbym, żeby Carlos odszedł do City. Nie chciałbym sobie pomyśleć o nim tak jak wtedy będzie trzeba pomyśleć. Dwa sezony na Old Trafford to trochę krótko, żeby wybaczać takie ruchy.
mlody_unw napisał(a):
sebos_krk napisał(a):Diabły nie odchodzą do city. Poza tym na razie to czyste spekulacje dziennikarzy. Zamiast go osądzać poczekajmy jak się rozwinie sytuacja.

Słuszna uwaga, ale tu nasuwa mi się pytanie, czy można przestać być Diabłem :roll:
Czy można przestać być Diabłem? Nie wiem.
Ale skoro pojawia się takie pytanie, to warto się zastanowić, czy taki ktoś był w ogóle kiedykolwiek tym prawdziwym Diabłem.
sebos_krk napisał(a):Nie chciałbym sobie pomyśleć o nim tak jak wtedy będzie trzeba pomyśleć. Dwa sezony na Old Trafford to trochę krótko, żeby wybaczać takie ruchy.

Jednak jakby nie patrzeć, "Okoliczności są wyjątkowe". Bo to jednak nie jest/tylko jego wina, że ta sprawa tak się potoczyła, a prasa teraz snuje domysły.
mlody_unw napisał(a):Mam nadzieję, że zostanie, a jak ktoś nazwie go pizdą, to albo dlatego, że sam nią jest, albo dlatego że nie jest jeszcze na tyle dorosły by zrozumieć pewne kwestie.

Jakie kwestie? Lojalność, honor, prawdomówność? Tu wiek nie ma znaczenia, raczej to kim się jest.

mlody_unw napisał(a):Myślałem o zakupie koszulki z numerem 32 na przyszły sezon, bez względu na to jak się ta sprawa zakończy, bo Tevez to nie Ronaldo, któremu w głowie tylko jebany rekord na najdroższego piłkarza w historii.

Ten Ronaldo, "któremu w głowie tylko jebany rekord na najdroższego piłkarza w historii." rozegrał tu 6 sezonów, 292 spotkania i strzelił 118 bramek. I w końcu odszedł do zespołu o grze w którym marzył od dziecka.

Ten "diabeł z krwi i kości" - Carlos Tevez rozegrał tu dwa sezony, 98 meczy i strzelił 34 bramki. Na koniec prawdopodobnie odejdzie do jednego z dwóch największych rywali United bo się obraził na cały świat, że ze względu na jego słabą formę musiał usiąść na ławce. No i kwestie finansowe też nie pozostaną bez znaczenia.

Trochę obiektywizmu. Ociupinkę.

Jeśli Carlos zagra od przyszłego sezonu w City czy Liverpoolu to nie nazwę go pizdą, gdyż nie zwykłem tak publicznie mówić o ludziach, którzy nawet mi nic personalnie nie zrobili. Ale zdrajcą i kłamcą... kto wie...
No cóż, w mniemaniu młodego_unw będę pizdą, jakoś będę musiał z tym żyć.

No dla mnie też będzie kłamcą i oszustem, tylko ja to nazywam inaczej.
fidain napisał(a):Ale skoro pojawia się takie pytanie, to warto się zastanowić, czy taki ktoś był w ogóle kiedykolwiek tym prawdziwym Diabłem.
No kurde. Nikt nie zaprzeczy że Cantona, Giggsy, Neville, Keano, Solskjaer to prawdziwe Diabły. A jak spróbuje to ma ftube ode mnie. :mrgreen:
Ale przecież żaden z wymienionych do City nie odszedł.. Oni są prawdziwymi Diabłami, nawet ten głupi Schmeichel jest, choć chodzi w szaliku City Wink
W przypadku Schmeichela mam pewne wątpliwości. Nie postawiłbym go na równi z Becksem, nie mówiąc już o innych legendarnych postaciach.

Cytat:Myślałem o zakupie koszulki z numerem 32 na przyszły sezon, bez względu na to jak się ta sprawa zakończy, bo Tevez to nie Ronaldo, któremu w głowie tylko jebany rekord na najdroższego piłkarza w historii.
Ronaldo w głowie przede wszystkim piłka i swoją pracę wykonuje znakomicie. Chociażby za ten profesjonalizm nalezy mu się więcej szacunku.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38
Przekierowanie