Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Carlos Tevez
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38
Tevez lata po boisku przez 90 min, jest dobry technicznie (choc może nie tak dobry pod tym względem jak Berbatov), jest szybki, ale przede wszystkim jest bardzo oddany drużynie.
zyga18 napisał(a):jest dobry technicznie (choc może nie tak dobry pod tym względem jak Berbatov),
U nas ma ksywkę "odskakująca piłka". To dobry piłkarz, ale troszkę mniej warty niż za niego chcą dostać. A co latania- to ja też będę biegał przez 90 minut i wystarczy mi 1/3 jego pensji. My tu oceniamy przydatność do drużyny.
No i w żadnym wypadku nie jest szybki. Co to za mit w ogóle, że Tevez jest szybki :shock:
Mit jak mit.. gdy zawodnik popieprza po murawie to siłą rzeczy wytrzymałość ma nieziemską, a co za tym idzie potrafi również wziąć na biegi niejednego obrońcę, gdy ten podupadnie na siłach.
Ale rzecz jasna żaden z niego Giggs.
Ja coraz mniej wierzę w transfer Teveza. 25 mln dla nas to nie jest mało. Nie możemy wydawać takiej kasy na prawo i lewo po ostatnich niepowodzeniach transferowych: Nani, Berbatow, Hargreaves i Anderson. Uprzedzę pytania co do tych zawodników. Na pewno wnieśli coś do drużyny, ale absolutnie nie udowodnili, że są warci tych pieniędzy.

Ten sezon pokazuje, że brak nam napastnika z prawdziwego zdarzenia. Niektórzy (łącznie ze mną) obawiają się, że kupienie snajpera typu van Nistelrooy zepsuje grę zespołową drużyny. I takiego piłkarza jak Holender raczej nie możemy sprowadzić, bo to nie są czasy kiedy Beckham zagrywał piłkę na milimetr. Ale myślę, że taki Benzema to jest człowiek, który potrafiłby się odnaleźć w polu karnym, a do tego był w miarę kreatywny. Ciężko na rynku znaleźć teraz dobrego snajpera. Kupno takiego Benzemy czy Ibrahimovica oznacza wydanie ogromnej ilości pieniędzy. Można spróbować ściągnąć kogoś o nie tak bardzo medialnej marce. Kiedyś Fergie postawił na Cole'a, Solskjaera czy van Nistelrooya, a nawet Sahę i to poskutkowało. Od tamtej pory brakuje nam dobrego napastnika i w takim finale Ligi Mistrzów Ronaldo zostaje przesuwany do ataku, a dwójka graczy 'wartych' łącznie ok 50 mln siedzi na ławce. Coś tu jest nie tak. Jeśli nie Benzema to może Agbonlahor? Chłopak jest ograny na angielskich boiskach, a do tego szybki i dobrze gra głową. Może ktoś taki stworzyłby świetny duet z Rooneyem jak niegdyś Cole i Yorke.

Troszkę odszedłem od tematu, chociaż wiąże się to z Tevezem. Wydaje mi się, że Ferguson nie zapłaci za niego takich pieniędzy, bo nie jest to zawodnik, który może zagwarantować nam bramki. Ten sezon pokazał, że brakuje nam skutecznego napastnika, więc przydałoby się takowego kupić, a to raczej wyklucza transfer Teveza.
muszeq napisał(a):Berbatow, Hargreaves
Po pierwsze Owen moim zdaniem udowodnił ponad wszelką wątpliwość, że jest wart tej ceny. Dziwię się, że oceniłeś jego przydatność przez pryzmat rocznej kontuzji. Przecież to może się zdarzyć każdemu.

A co do Berbatowa to za surowo go oceniacie. On jutro kariery nie kończy. A jak w przyszłym sezonie zagra tak jak Ronaldo w ubiegłym? Możliwości ma- życie układa różne scenariusze. Myślę, że z Bułgara jeszcze będziemy mieć sporo pożytku i udowodni, że nie była to kasa wyrzucona w błoto.
To, że Hargreaves dostał kontuzji to oczywiście nie jego wina. Ja sam uważam go za świetnego piłkarza i czekam na jego powrót. Nie zmienia to jednak faktu, że transfer jest przepłacony. Zagrał sezon, w którym spisał się dobrze, ale nie rewelacyjnie. W tym sezonie mieliśmy go z głowy. Nie winię Fergusona za przepłacenie pieniędzy, ale prawda jest taka, że wydaliśmy za niego za dużo. A w kontekście kupna nowych zawodników jest to na pewno przestrogą.

sebos_krk napisał(a):A co do Berbatowa to za surowo go oceniacie. On jutro kariery nie kończy. A jak w przyszłym sezonie zagra tak jak Ronaldo w ubiegłym? Możliwości ma- życie układa różne scenariusze. Myślę, że z Bułgara jeszcze będziemy mieć sporo pożytku i udowodni, że nie była to kasa wyrzucona w błoto.

Mnie już nudzą takie gadki. Niektórzy, że Berbatow grał bardzo dobrze, że strzelił 14 bramek, trochę poasystował. Inni, że trzeba dać mu czas. Ja jeszcze niedawno sam w nie wierzyłem, ale mam już tego dosyć. Tego, że Ferguson w finale Ligi Mistrzów sadza na ławce zawodnika, za którego wydaliśmy grube miliony. To po co my go kupowaliśmy w ogóle? Żeby strzelił raz na jakiś czas w meczu ze średniakami? Zaczyna mnie mdlić jak niektórzy nie potrafią obiektywnie przyznać, że Berbatow zagrał słaby sezon. Przypominam, że on już ma 28 lat. Uważam, że czasu ma naprawdę mało. Czekać to my mogliśmy na Rooneya czy Ronaldo.
To może powiedz czego od niego oczekiwałeś? Bo nie wiem, 30 bramek? 40? Nie ten typ napastnika. A na ławce siedział ze względu na taktykę jaką obrał Fergie.

Mnie też już męczy takie mówienie, że Berba zagrał słaby sezon. Nie zagrał genialnego, nie zagrał jak Ronaldo rok temu ale zagrał niezły i przyzwoity sezon. Na pewno nie słaby.
Co do Berbatova to ma gość nieziemski potencjał, jednak gdyby go nie pokazał w zbliżającym się sezonie to powinien wracać do Spurs, jeśli kibice mu wybaczą te jego fochy, a i zarząd nie cofnie polityki "hej, jak kogoś sprzedaliśmy to jest amnestia, skupujemy z powrotem".

Jeśli Carlos odejdzie to nie obraziłbym się na wymienionego przez muszqa (i przeze mnie sekstyliony razy) Agbonlahora.

A co eksperymentalnych nazwisk to są m.in. zaprzyjaźniony z selekcjonerem reprezentacji Polski Kenwyne Jones, który grając w słabym klubie 24-latek, który potrafi jakąś tam średnią na sezon osiągnąć. Ale to w kontekście ławki rezerwowych, bo nie sądzę, aby ktoś taki objawił się z sezonu na sezon jako supersnajper. Nie myślcie, że na serio go biorę pod uwagę, ot tak sobie głośno myślę, bo akurat miałem szczęście do oglądania spotkań Czarnych Kotów w których chłop robił bardzo niezłe wrażenie.

W lidze hiszpańskiej (boże broń, nie chce kolejnego latynosa w United, zawsze tyle kontowersji budzą, albo się nie sprawdzają, że ten stereotyp w mojej świadomości przetrwał i był pielęgnowany pomimo, a może dzięki, Ronaldo) jest młody Alvaro Negredo, który grałby pewnie w Realu gdyby nie był za mało galaktyczny i królewski. W tym sezonie zdobył 20 bramek grając w Almerii, to o czym świadczy. Jest w La Liga jeszcze Rossi Giuseppe, ale to chyba też temat zamknięty (i dobrze, jakby się miał powtarzać schemat z Pique to podziękujem).
Ostatecznie można Irelanda podpitolić Citizens (rozwiązałby Wasze waśnie, bo może grać i w ataku i w pomocy), ale nikt na to nie pójdzie jak sądzę, a kibice raczej nie pałaliby do niego entuzjazmem (chociaż kto wie? jak Smitha, Cantone, Rooneya i Rio pokochali... ).

W Serie A są z kolei zawodnicy warci uwagi jak Edison Cavani (pozdro miłośnikom FMa), Mauro Zarate, ale to też zawodnicy w stylu "pojebało Cię? oni w United?", teoretycznie za słabi, ale jak uczy historia różny potencjał może w człowieku drzemać.

Proszę nie brać moich rozważań całkowicie serio, tak sobie głośno myślę, na temat zawodników, którzy prawdopodobnie nigdy nie będą łączeni w kontekście z Manchesterem, a moim zdaniem są warci uwagi (np takie Spurs by się ich na pewno nie powstydziło).

A tak a propos Cesca, to może Adebayor będzie do wzięcia w tym okienku, to jak, bierzemy ???

Smile
fidain napisał(a):To może powiedz czego od niego oczekiwałeś? Bo nie wiem, 30 bramek? 40? Nie ten typ napastnika. A na ławce siedział ze względu na taktykę jaką obrał Fergie.

Nie oczekiwałem od niego określonej ilości bramek, choć uważam, że powinien strzelić więcej. Oczekiwałem, że piłkarz kupiony za 30 mln zrobi różnicę, że będzie potrafił w przypadku niepowodzenia ruszyć tą drużyną jak Ronaldo. Liczyłem też, że będzie naszym filarem, którego obawiać się będą obrońcy europejskich potęg. Berbatow strzelał gole tylko słabym zespołom. Niektórzy kibice United nie dają sobie wmówić, że ktoś z naszej kadry gra słabo (nie licząc tych kmiotów typu Nani). Jak na piłkarza, który zaraz po Ferdinandzie jest naszym najdroższym w historii piłkarzem, zagrał słaby sezon. Oczekiwałem zdecydowanie więcej. A niektórzy niech żyją w świadomości, że Berbatow to wspaniały zawodnik, o świetnej technice, strzale, podaniu bla bla bla. I niech wyśmiewają ludzi piszących, że Berbatow gra słabo. :lol:
muszeq napisał(a):A niektórzy niech żyją w świadomości, że Berbatow to wspaniały zawodnik, o świetnej technice, strzale, podaniu bla bla bla.
No to może mi powiesz, że Berbatov ma słabą technikę, strzał i podanie ? Świetnie jest oceniać zawodnika na podstawie jednego sezonu, tak samo można powiedzieć, że Hargreaves to leniuch, bo nic nie gra a pieniądze za to bierze i wywalić go, nie był wart takiej kwoty, bo cały czas ma problemy zdrowotne. Ogólnie to jest beznadziejny, bo nic nie strzelił w tym sezonie, ćwok jeden.

Nie myl pojęcia słaby sezon z pojęciem słaby piłkarz, bo to dwie różne kwestie. Dla mnie Berbatov rozegrał przeciętne zawody w tym roku, co nie musi oznaczać, że w przyszłym będzie tak samo, albo i gorzej. Fakt, na pewno lepiej mu się grało w Spurs czy Bayerze, gdzie taktyka była pod niego, ale jednak przebłyski geniusza miał i temu nie zaprzeczysz.

A co do kwestii ile na niego wydaliśmy, to przepraszam, Ty na niego te pieniądze dałeś ? Boli Cie taka kwota ? Radzę zaakceptować to, że Ferguson nie zna pojęcia kryzys finansowy i lekką ręką wydaje na Ljajiców i Tosiców przeogromne kwoty. A może oni też są słabi, no bo nie są warci tej kwoty ?

A co do napadziorów to śmiertelnie zapomniałem o najpoważniejszym kandydacie, przewijającym się przez różnorakie strony w kontekście gry w wielu klubach ze ścisłej czołówki - Edin Dzeko.
A ja dalej uważam, że Tevez to swietny piłkarz, udowodnił to nie raz. Ani on ani Roo ani Berba to nie zawodnicy od strzelania 30 goli, kazdy z nich najlepiej czuje sie za plecami napastnika wysunietego na szpicy, każdy z nich potrafi na szpicy zagrać, ale lepsi są troche cofnieci - więc trzeba robic nimi rotacje, jednego dawac na czubie, jednego troche z tyłu, Rona na skrzydle a nie w ataku i będzie ok. Naprawde chcecie sprawdzania i aklimatyzacji kolejnego piłkarza? Bo ja nie wierzę, że ktoś przyjdzie i będzie wymiatał, tak to u nas nie ma. Dajmy te 25 mln, bo taka jest teraz cena i miejmy dobrego napastnika, wciąż młodego i rozwiajającego się i pasującego do drużyny. I kupmy Valencie a sprzedajmy Tomka i Naniego Wink
Każdy napastnik i jakim teraz mogłaby byc mowa w zamian za Teveza kosztowałby przynajmniej tyle co on. A jego oddamy za darmo - dla mnie to bez sensu, nie kalkuluje sie to.
Burżuj napisał(a):No to może mi powiesz, że Berbatov ma słabą technikę, strzał i podanie ? Świetnie jest oceniać zawodnika na podstawie jednego sezonu, tak samo można powiedzieć, że Hargreaves to leniuch, bo nic nie gra a pieniądze za to bierze i wywalić go, nie był wart takiej kwoty, bo cały czas ma problemy zdrowotne. Ogólnie to jest beznadziejny, bo nic nie strzelił w tym sezonie, ćwok jeden.

Cóż, nie wyczułeś ironii. Po prostu śmieszy mnie wspominanie o jego wspaniałej technice i podaniach. Co z tego, że to ma skoro nic nam to nie daje?

Burżuj napisał(a):Nie myl pojęcia słaby sezon z pojęciem słaby piłkarz, bo to dwie różne kwestie. Dla mnie Berbatov rozegrał przeciętne zawody w tym roku, co nie musi oznaczać, że w przyszłym będzie tak samo, albo i gorzej. Fakt, na pewno lepiej mu się grało w Spurs czy Bayerze, gdzie taktyka była pod niego, ale jednak przebłyski geniusza miał i temu nie zaprzeczysz.

Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Nigdzie nie napisałem, że Berbatow to słaby piłkarz, tylko, że rozegrał słaby sezon.

Burżuj napisał(a):A co do kwestii ile na niego wydaliśmy, to przepraszam, Ty na niego te pieniądze dałeś ? Boli Cie taka kwota ? Radzę zaakceptować to, że Ferguson nie zna pojęcia kryzys finansowy i lekką ręką wydaje na Ljajiców i Tosiców przeogromne kwoty. A może oni też są słabi, no bo nie są warci tej kwoty ?

W pewnym sensie masz rację, bo sam staram się wyznawać zasadę - nie moje pieniądze, więc mnie to nie interesuje. Mimo to zawodnik kupiony za taką kwotę powinien grać zdecydowanie lepiej. Już pisałem, czego od niego oczekuję. Wiem natomiast, że nie mamy nieograniczonego budżetu i przepłacone transfery za Berbatowa, Naniego czy Andersona mogą nas kosztować brak potrzebnych transferów, chociażby w najbliższym okienku.
Mimo tego, co piszecie uważam, że takie transfery jak Berbatow, Hargreaves, Nani czy Anderson są trafione. Nani i Anderson moga się jeszcze rozwinąc i grac znacznie lepiej. Hargreaves w formie byłby mocnym punktem zespołu, a Berbatow gdy się rozkręci jest nie do zatrzymania. Ferguson wie co robi. nie kupuje byle kogo. Co do składu Manchester United mam tylko jedno zastrzeżenie: bramka. Van der Sar jest świetnym bramkarzem, jednak jego czas w Manchester United się kończy. Nie sądzę, by Kuszczak lub Foster mogli go godnie zastąpic. Dlatego zapewne będzie potrzebny ktoś nowy na miejsce Edwina.
muszeq napisał(a):Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Nigdzie nie napisałem, że Berbatow to słaby piłkarz, tylko, że rozegrał słaby sezon.
A np to:
muszeq napisał(a):A niektórzy niech żyją w świadomości, że Berbatow to wspaniały zawodnik, o świetnej technice, strzale, podaniu bla bla bla.
Zabrzmiało jak Berba był zawodnikiem z dupy, o dupnej technice, dupnym strzale i dupnym podaniu.
muszeq napisał(a):Cóż, nie wyczułeś ironii.
Słowa potrafią ranić :oops:

Tak więc omińcie to co wyżej napisałem.

muszeq napisał(a):Po prostu śmieszy mnie wspominanie o jego wspaniałej technice i podaniach. Co z tego, że to ma skoro nic nam to nie daje?
Tutaj się zgodzę. Berbatov powinien grać zdecydowanie lepiej, jednak nie uważam, aby grał w tym sezonie poniżej wszelkiej krytyki.

zyga18 napisał(a):a Berbatow gdy się rozkręci jest nie do zatrzymania
Niom, lecz my dywagujemy na temat tego, że jednak coś się nam chłopak rozkręcić nie chce.
zyga18 napisał(a):Co do składu Manchester United mam tylko jedno zastrzeżenie: bramka. Van der Sar jest świetnym bramkarzem, jednak jego czas w Manchester United się kończy. Nie sądzę, by Kuszczak lub Foster mogli go godnie zastąpic. Dlatego zapewne będzie potrzebny ktoś nowy na miejsce Edwina.
Puki broni Edwin, niech on broni. Po co kupować bramkarza na jego miejsce, który przesiedziałby na ławce kolejne dwa lata i sfrustrowany odszedł ? No chyba, że mówisz o jakimś perspektywicznym zakupie. Proszę o nazwiska w takim bądź razie (nie chce Ci niczego teraz nic wytknąć, po prostu ciekawi mnie czy masz kogoś na myśli).
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38
Przekierowanie