Redcafe.pl - Manchester United Forum

Również liczyłem na występ Tevez'a w Carling Cup, no ale skoro SAF tak zadecydował to trzeba mu zaufać. Jestem ciekawy jak zaprezentuję sie Welbeck i żałuję ze Manucho nie zagra.

Manucho jest jednak w kadrze meczowej, więc całkiem możliwe, że wybiegnie dzisiaj na boisko. Szkoda tylko, że Welbeck dostanie szansę w pierwszym zespole, kiedy nie jest - delikatnie mówiąc - w najlepszej formie. Jeszcze nie doszedł do siebie po kontuzji, co ponoć było widać w ostatnich meczach rezerw, gdzie grał bez wyrazu,

Co do Welbecka to może się akurat przełamię.

Jeśli tak dalej będzie układała się współpraca na linii Roo - Carlos to będzie idealnie.
Tevez jest moim ulubionym zawodnikiem, świetny napastnik, który wg mnie jest sporym zagrożeniem. ^^
Oczywiście początki zawsze są trudne w nowym klubie nawet dla najlepszych i jasne jest, że nie każdego może przekonał do tej pory, ale myślę, że już najwyższy czas by go polubić.
Jak już ktoś powiedział.. Roo - Tevez najlepszy atak w Premiership. ^^

Ja w ostatnich meczach widzę współprace na lini Berba-Roo, a nie Carlos-Roo. Tevez ostatnio siada na ławce, bo jest nieco w słabszej dyspozcji od konkurentów. Jeśli chodzi o atak Berba-Roo to on rzeczywiście spisuje się ostatnio świetnie, ale i gra całego United wygląda lepiej

mufc.pl napisał(a):Real Madryt jest zainteresowany transferem Carlosa Teveza, poinformowała hiszpańska Marca. Praw do zawodnika nie posiada Manchester United, a firma Media Sports Investment, z której Argentyńczyk jest tylko wypożyczony. Hiszpański dziennik upatruje szansy "Królewskich" na dokonanie zakupu napastnika.

"Manchester United musi zapłacić 37 milionów euro (28.8 mln funtów) MSI przed 30 stycznia." – czytamy w najnowszym wydaniu Marki. Dwuletnie wypożyczenie Teveza ma właśnie wygasać w zimie. - "Jeśli Anglicy nie spełnią wymagań, Real Madryt uczyni poważne kroki, aby sprowadzić piłkarza na Bernabeu w przyszłym sezonie."

"W tej chwili nic nie zależy od Realu, ale jeśli Tevez będzie znów pod kontrolą MSI, madrycki klub nie będzie musiał negocjować z Manchesterem United."

Nie dziwie się że Real jest zainteresowany Tevezem. Każdy zespół chciałby mieć w swoich szeregach tak świetnego zawodnika. Do tego wszystkiego dochodzi fakt, że na razie niestety nie ma żadnych konkretnych wiadomości odnośnie umowy dla Carlosa :roll: Dziwi mnie to, bo Tevez niejednokrotnie podkreślał, że czuje się w Manchesterze dobrze i z wielką chęcią podpisałby kontrakt. Ostatnio faktycznie trochę rzadziej występuje, ale mam nadzieję że nie pójdzie na łatwiznę jak RvN i będzie walczył o miejsce w składzie z Roo i Berbą.
Podsumowując: liczę, że zarząd klubu jak najszybciej wykupi akcje z MSI,Tevez podpisze papiery i tym samym stanie się pełnoprawnym Diabłem.

Zgadzam się Lucas. Manchester nie powinien zwlekać, choć naprawdę bardzo, bardzo wątpię w powyższy transfer (tzn. do Realu). Interesować to się oni mogą, zresztą kim to sie Real, podobnie jak chelsea nie interesuje Ja czekam na umowę dla Teveza i jego bramki w barwach United. Czytałam dziś, ze według siebie zatracił skuteczność, więc do dzieła, trzeba ja odzyskać
PS: A tak wogóle źródłem jest Marca... Coś jeszcze?

marrta25 napisał(a):Zgadzam się Lucas.

:!:

Marca to nie jest jakieś bardzo wiarygodne źródło, lecz nawet gdyby Real się nim interesował sądzę, że Tevez i tak pozostanie w United. This is my opinion.

Może i Marca nie jest wiarygodnym źródłem, ale zarząd United powinien wyjść na przeciw wszystkim spekulacjom i wykupić już na stałe Teveza

Carlito napisał(a):Może i Marca nie jest wiarygodnym źródłem, ale zarząd United powinien wyjść na przeciw wszystkim spekulacjom i wykupić już na stałe Teveza

agent Teveza dziala i rozpuszcza plotki w prasie by naciskac na zarzad Manchesteru w spawie transferu i zgarnac pokazna kwote od tyle.

Cytat:Goszczący w Anglii trener piłkarskiej reprezentacji Argentyny Diego Maradona przeprowadził w piątek rozmowy z kluczowymi graczami swej kadry, Javierem Mascherano i Carlosem Tevez, piłkarzami Liverpoolu i Manchester United.

http://www.sports.pl/pilka_nozna/artyku ... ykul=37686

Maradona chce, aby kapitanem był... Mascherano z LFC.

Kurcze dziwna sprawa z tym Tevezem. Uważam go za świetnego zawodnika, pomimo, że nie jest obecnie w najlepszej formie, ale... No nie gra w pierwszym składzie i ciężko będzie mu się przedrzeć, bo wygląda na to, że Rooney i Berbatov świetnie współpracują. I tu mamy dwa dylematy - dla piłkarza i dla zarządu. Czy Tevez, widząc co się dzieje nie będzie chciał odejść? I czy zarząd zdecyduje się zapłacić 25 mln funtów za rezerwowego piłkarza? Trochę zagadkowa sprawa. Warto mieć takiego piłkarza w drużynie, żeby później nie grać Manucho w razie kontuzji któregoś z napastników. Zresztą i tak nie mamy ich dużo. Chciałbym, żeby Tevez został, bo lubię gościa - za ambicje no i rzecz jasna za sam styl gry. A slabsza forma zdarza się każdemu. Może powinien dostawać więcej szans. Choć z drugiej strony gramy kiepsko w tym sezonie i ryzyko może nas kosztować utratę kolejnych punktów.

Teveza pewnie kupimy, bo myślę, że na to zasłużył. Mimo wszystko taki zawodnik jak on jest potrzebny w drużynie. W obliczu kontuzji Roo (często łapie jakieś urazy) jest znakomitym zmiennikiem. Oczywiście Carlos obecnie szans na wykazanie się nie dostaje zbyt dużo, i tu jest problem... nawet boski Diego już się o to martwi. Cóż, wszystko dla dobra United. Zmiennik, Manucho? Kurde, ale on nawet takowej szans nie dostał z QPR. (Prędzej Welbeck zagra... hmm, pamiętajmy o Campbellu z Spurs....)

Tevez jak na razie nie błyszczy w tym sezonie, ale wierzę że jeszcze pokaże jakim wartościowym jest zawodnikiem- przechodzi obecnie trochę słabszy okres, ale nie zawsze można grać olśniewająco. Argentyńczyk jeszcze swoje zagra- poza tym nie możemy grać cały sezon dwójką tych samych napastników-popracuje trochę więcej na treningach i będzie dobrze.
Co do jego wykupu to jestem pewien że zarząd na pewno to zrobi- taki klub jak United musi posiadać 3 równorzędnych napastników. Z resztą jak napisał Miko- Tevez zasłużył na to. Te bramki strzelane w ostatnich minutach- ze Spursami czy chociażby w Lyonie znacznie przybliżyły nas do podwójnej korony