Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Carlos Tevez
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38
fajna statystyka. Bo zwykle jak się mecz ogląda to jakoś nie których piłkarzy nie widać.
Aż trudno uwierzyć że Bułgar tyle razy zagrał piłkę do partnerów. Co i tak nie umniejsza znaczenia faktu że Tevez był dodatkową motywacją do jeszcze lepszej gry partnerów, że jeszcze bardziej ich zmobilizował.
Obaj byli świetni. A odpowiedź na pytanie: kto był lepszy? Zależy tak naprawdę od tego kogo się bardziej lubiWink.
Cytat:"To prawda, że dużo czasu spędziłem na ławce rezerwowych i chciałbym grać częściej. Ale gdy już dostaje szansę to staram się ją jak najlepiej wykorzystać" - powiedział Tévez.

"Teraz widzę większe szanse na moje odejście z Manchesteru niż pozostanie tutaj. Nie widzę sensu żebym miał dalej oszukiwać fanów, zwłaszcza gdy widzę ich wsparcie dla mnie. Nie mam żadnych powodów, aby ich okłamywać."

"Gdy zakładam koszulkę United, wtedy na boisku zostawiam całe moje życie. Można to zobaczyć w każdym meczu. Szanuję ludzi i staram się im podziękować."

"Moja przyszłość? Nie wiem co się wydarzy. Z chęcią zagram w Hiszpanii, ale na tą chwilę nie jestem przekonany. Nie preferuję żadnej drużyny... zobaczymy" - dodaje Argentyńczyk.

"Szanuję kibiców United i historię tego klubu, dlatego nie chciałbym odejść. Ale ze względów osobistych, odejście może okazać się najlepszym rozwiązaniem."

"Będę wciąż starał się dawać jak najwięcej dla drużyny, ale jeśli tak nie będzie to na pewno ten rok jest moim ostatnim w tym klubie" - zakończył Tévez.

Czyżby słowa Fergusona sprzed tygodnia jednak okazały się nieprawdą, że Tevez ma zostać? Powoli robi się z tego mała saga w stylu tej z zeszłego lata, czy Ronaldo odejdzie, czy nie. Przy okazji "The Sun" zdążyło już napisać, że United stara się o Benzemę w następstwie za Argentyńczyka. Powoli zaczynam się już w tym gubić, czy Teveza jeszcze chcą na OT, czy nie.
Ostatni news , że Carlitos zostaje był na oficjalnej , a tego jakoś nie mogę tak znaleźć.

Ten news wyszedł ze strony Sky Sport która podobno zacytowała go z jakiejś argentyńskiej bądź hiszpańskiej gazetki Wink

Ja wciąż jestem spokojny i wierzę , że Argentina! Argentina! Argentina! rozejdzie się jeszcze nie raz na Old Trafford po golach Teveza.
http://www.newsoftheworld.co.uk/sport/article296197.ece

Uch! Mam nadzieje, że cały ten wywiad to tylko wymysł dziennikarzyn z NotW i Carlos szybko to zdementuje.

Bo jeśliby to była prawda to nie wiem co o nim myśleć. Lubię go i nawet rozumiem, że może czuć się rozgoryczony mniejszą ilością występów czy tym, że United wciąż go nie wykupiło. Wszystko rozumiem ale mówić o tym w taki sposób i w takiej części sezonu? Kiedy United wciąż walczy o dwa trofea? Dla mnie to totalnie nieprofesjonalne, dziecinne i bezsensowne. Nawet taki Ronaldo, którego wszyscy uważają za szczeniaka umiał się powstrzymywać do finału LM przed mówieniem o transferze do Realu.

Cytat:Any club I join, whether it be Arsenal, Chelsea, Manchester City, Liverpool or Everton, will be a rival of Manchester United. I would like to thank the United fans for their support. They will always have a special place in my heart.

Ten cytat zabił mnie już natomiast kompletnie. Jeśli Tevez poważnie uważa, że przejdzie do Liverpoolu czy City i fani mu to wybaczą to chyba na głowę upadł. Zagrał u nas fajny poprzedni sezon, strzelił sporo ważnych bramek i napewno jest lubianym zawodnikiem. Ale Dennisem Lawem to on jeszcze nie jest i długo nie będzie, żeby wybaczyć mu grę dla City. Nie mówiąc już o grze dla poolu bo tę próbę to nie wiem czy by wytrzymała nawet legenda szkota.

Ciągle jednak mam nadzieje, że Tevez wszystko szybko zdementuje. Bo inaczej będę bardzo zawiedziony postawą Argentyńczyka.
Jednak jeśli to nie jest wymysł NOTW, to jestem mocno zaskoczony wypowiedzią Argentyńczyka. Rozumiem, że jest załamany całą sytuacją, ale to nie jest moment na żalenie się w mediach! No i jeszcze ten Arsenal, Chelsea, Liverpool, City... pozostawię bez komentarza. I jeśli to rzeczywiście nie jest wymysł mediów, to według mnie sytuacja Argentyńczyka na Old Trafford jest oczywista, odchodzi...

No i w tym momencie (według mnie) tracimy naprawdę wartościowego zawodnika. A dlaczego go tracimy? No oczywiście przez kupno Berbatowa. Wytłumaczcie mi, po co on był sprowadzany? Był atak Roo-Tevez, do tego zdolna młodzież, którą można było zaczynać wprowadzać. A teraz odchodzi naprawdę dobry gracz, który idealnie pasował do naszego stylu gry. Będziemy jeszcze tego żałować...
Ciężko określić ile jest w tym prawdy, ale mimo wszystko uważam, że po sezonie żegnamy się z Argentyńczykiem.

Gdyby po skończeniu sezonu zaproponowano by Tevezowi kontrakt to nie byłoby żadnego kłopotu. Początki w United Tevez miał średnie (pudło z City z 2 metrów) potem zaczął świetnie rozumieć się na boisku z Rooneyem, wiele razy ratował punkty w końcówkach. Ale w sezonie 07/08 nasz atak był bardzo skromny i Tevez nie miał godnego rywala o konkurowanie o miejsce w składzie u boku Rooneya.

Jednak przyszedł Berbatov no i rywalizacja o miejsce w ataku zaczęła się na całego. Berbatov zaliczył dobry debiut(asysta przy golu właśnie Teveza), ponadto suma jaką za niego wydano robiła wrażenie i trochę głupie byłoby sadzać najdroższego zawodnika na ławce częściej niż gracza, który okazuje się bezproduktywny i wcale nie jest od niego lepszy. W każdym spotkaniu Tevez daje z siebie wszystko, biega za dwóch, ale nie przynosi to większych korzyści w porównaniu z jednym, ale genialnym zagraniem Berbatova, które może otworzyć drogę do bramki.

Berbatov i Tevez to zupełnie inne typy napastnika, tyle że brakowało nam kogoś pokroju Bułgara, bo Argentyńczyk to taka słabsza wersja Rooneya. Nie znam wizji Fergusona na grę ataku, ale duet Tevez-Roo na pewno rok temu mógł się podobać. Teraz coraz częściej Anglik gra na skrzydle i Tevez jako jedyny napastnik jakoś się nie spisuje.

Mimo, że lubię Argentyńczyka to uważam, że 30 milionów za gracza, który na dzień dzisiejszy jest jedynie solidnym rezerwowym to za duża kwota. Ponadto nie mamy gwarancji, że w przyszłym sezonie wróci forma z jego debiutanckiego sezonu.

Cytat:Był atak Roo-Tevez, do tego zdolna młodzież, którą można było zaczynać wprowadzać.

Tyle, że wtedy nikt nie słyszał o Machedzie, Welbeck w zeszłym sezonie nie zagrał w pierwszym zespole ani razu. Do tego był Saha, który kiedy był potrzebny to miał kontuzję. W sezonie 07/08 2 spotkania rozegrał Campbell, który w pierwszym meczu tego sezonu zaskoczył mnie pozytywnie i uważam, że z niego mogą być jeszcze ludzie. Manucho czekał na pozwolenie na pracę, więc też nie mogliśmy z niego korzystać. Donga nikt nie brał na serio. Nieraz mieliśmy do dyspozycji tylko 2 napastników, a zmęczenie się udzielało. Nie było, wtedy tak naprawdę solidnego zmiennika, który mógłby odciążyć Rooneya lub Teveza i Ferguson widział potrzebę wzmocnienia ataku.
Ja na miejscu Fergusona zostawił bym Teveza.Ten gracz przypomina Dirka Kuyta,może nie strzela dużo bramek ale jest waleczny jak Tevez.Taczy gracze przydają się drużynie.Szybcy waleczni potrafiący biegać przez całe 90 minut.Tacy graczą są ważni i jeśli Tevez odejdzie będzie to wielki błąd.
Tomek91 napisał(a):
Cytat:Był atak Roo-Tevez, do tego zdolna młodzież, którą można było zaczynać wprowadzać.

Tyle, że wtedy nikt nie słyszał o Machedzie, Welbeck w zeszłym sezonie nie zagrał w pierwszym zespole ani razu. Do tego był Saha, który kiedy był potrzebny to miał kontuzję. W sezonie 07/08 2 spotkania rozegrał Campbell, który w pierwszym meczu tego sezonu zaskoczył mnie pozytywnie i uważam, że z niego mogą być jeszcze ludzie. Manucho czekał na pozwolenie na pracę, więc też nie mogliśmy z niego korzystać. Donga nikt nie brał na serio. Nieraz mieliśmy do dyspozycji tylko 2 napastników, a zmęczenie się udzielało. Nie było, wtedy tak naprawdę solidnego zmiennika, który mógłby odciążyć Rooneya lub Teveza i Ferguson widział potrzebę wzmocnienia ataku.

Zaraz, zaraz... O Machedzie było wiadomo, że pogrywa w rezerwach i ma nieprzeciętny talent. Oczywiście nikt nie wiedział, że stać go na dwa takie wejścia, ale o niesamowitych umiejętnościach było wiadomo. To samo z Welbeckem, który powinien być częściej wprowadzany w tym sezonie, no ale wiadomo, jest Berba. No i Campbell, według mnie najzdolniejszy z tej trójki. I właśnie oni powinni być wprowadzani do gry. Bo tak to wszyscy narzekają, że młodzież w United, to już nie to samo, co za czasów Scholesa, Giggsa... Ale to nie jest prawda, sęk w tym, że nie ma kogoś, kto by się odważył na nich postawić.
Kolejne potwierdzenie faktu:
Cytat:Carlos Tevez ma dosyć bycia rezerwowym w Manchesterze United i postanowił nie przedłużać kończącego się wraz z sezonem kontraktu. Argentyński napastnik chciałby zagrać w innym klubie angielskiej Premier League.

25-letni piłkarz przyznał, że w drużynie nie był traktowany "jak członek rodziny. Często czułem się niepotrzebny i nieszanowany jako zawodnik".

Jak się okazało to jednak klub z Old Trafford nie przedstawił Tevezowi żadnej oferty przedłużenia z nim umowy.

- Smutno mi z tego powodu, ale pozostało mi tylko powiedzieć do widzenia. Następny sezon będę grał już w innych barwach. Robiłem wszystko, co mogłem, by przekonać do siebie Alexa Fergusona, ale nigdy nie dostałem żadnej propozycji - podkreślił Argentyńczyk, który do Manchesteru United trafił w sierpniu 2007 roku.

Frustrujący dla niego był również fakt siedzenia na ławce rezerwowych. - Nie jestem w złej formie, wręcz przeciwnie. Mógłbym spokojnie występować w pierwszym składzie. Nigdy Sir Alex nie wytłumaczył mi dlaczego mnie nie wystawia, a ja nie mam w charakterze pytania o takie sprawy. To powinno wyjść od trenera - powiedział.

Wychowanek Boca Juniores chce jednak zostać w Anglii, do której sprowadził całą swoją rodzinę.

- Chciałbym znaleźć zatrudnienie w innym klubie Premier League. To nieprawda o czym piszą media, że myślę o przeprowadzce do Hiszpanii. Moja czteroletnia córeczka zaczęła uczyć się angielskiego, a żona jest tutaj szczęśliwa. Wszyscy chcemy tu zostać - dodał.

źródło: http://www.sport.pl/sport/1,65025,65905 ... nited.html

Cytat:Bo tak to wszyscy narzekają, że młodzież w United, to już nie to samo, co za czasów Scholesa, Giggsa... Ale to nie jest prawda, sęk w tym, że nie ma kogoś, kto by się odważył na nich postawić.

Wierzę, że następny sezon będzie właśnie tym gdy się na nich postawi. Ferguson stawia na płynne wchodzenie do składu a nie robienie rewolty. I jak póki co, świetnie mu to wychodzi.
Niepoważny człowiek. Przed takimi meczami jakie nas czekają, wylewać żale przed mediami, a miałem go za poważnego człowieka. Nie mógł się z tym wstrzymać trochę czasu, jeśli już musiał się wypłakać przed milionami ludzi?

Po drugie opowiada farmazony, ciągle ta sama śpiewka, że nie gra wystarczająco dużo, że nie gra w ważnych spotkaniach, a jednak grał w obu meczach z Poolem, grał z Arsenalem w 1/2 finału LM, grał w finale CC. Po drugie wcale nie gra mało. Cały czas mówi, że daje z siebie wszystko, w co nie wątpię, ale w tym sezonie mu wyraźnie nie idzie. Czy to wina Berbatova i Rooneya, że są o niego lepsi?
PepePanDziobak napisał(a):Taczy gracze przydają się drużynie.Szybcy waleczni potrafiący biegać przez całe 90 minut.Tacy graczą są ważni i jeśli Tevez odejdzie będzie to wielki błąd.
Tylko pytanie brzmi: Czy taki zawodnik, jest wart 30 mln Ł?
RedLucas napisał(a):A dlaczego go tracimy? No oczywiście przez kupno Berbatowa. Wytłumaczcie mi, po co on był sprowadzany?
Twoja niechęć do Berbatova i uwielbienie Teveza jest tak wielkie, że straciłeś kontakt z rzeczywistością. A Berbatov był sprowadzany temu, że jest grajkiem dużo lepszym od Teveza, dającym więcej możliwości zespołowi, co widać w tym sezonie. Ale pewnie tego nie zauważasz, bo Tevez walczy, a Berbatov jest leniwy.

Tak jak kiedyś mówiłem, jeśli Ferguson ma 30 baniek w zanadrzu i uważa, że warto je na Argentyńczyka wydać, to nie ma problemu, będę się z tego transferu cieszył niezmiernie, jednak uważam, że 30 mln Ł jest kwotą wyjętą z dupy.
matys napisał(a):Tylko pytanie brzmi: Czy taki zawodnik, jest wart 30 mln Ł?

Cena trochę wygórowana ale ja bym tych pieniędzy nie żałował na pewno szybko by się zwróciła dobrymi występami Teveza.Oczywiście jeśli dostawał by więcej szans.
Tevez dostał 47 szans na pokazanie swojego talentu. A wykorzystał niewiele. Berbatow? 36 szans. A wykorzystał ich więcej.
Cytat:Zaraz, zaraz... O Machedzie było wiadomo, że pogrywa w rezerwach i ma nieprzeciętny talent. Oczywiście nikt nie wiedział, że stać go na dwa takie wejścia, ale o niesamowitych umiejętnościach było wiadomo. To samo z Welbeckem, który powinien być częściej wprowadzany w tym sezonie, no ale wiadomo, jest Berba. No i Campbell, według mnie najzdolniejszy z tej trójki.
:shock:

Jeśli cokolwiek wyróżnia Fraizera z tej trójki to...charakter. Nic innego. Umiejętności czysto piłkarskie ma porównywalne z Welbeckiem oraz Machedą, a powiedziałbym nawet, że ci ostatnio są lepiej wyszkoleni technicznie. A nie można zapomnieć, że Campbell jest o kilka wiosen starszy. Dałbym Campbellowi szansę w przyszłym sezonie, ale nigdy nie powiedziałbym, że jest on zdolniejszy niż Kiko i Danny.

A co do Teveza - w ogóle mnie to nie zdziwiło. Pisałem już kilka miesięcy temu, że tak się to skończy. Słusznie jednak zauważył Matys - to nie jest czas, żeby wylewać swoje żale. Przed nami ledwie kilka meczów i trzeba przystąpić do każdego spotkania z maksymalną koncentracją.
Intel napisał(a):Tevez dostał 47 szans na pokazanie swojego talentu. A wykorzystał niewiele. Berbatow? 36 szans. A wykorzystał ich więcej.

No i co z tego ?

Berbatov: 40 występów 14 bramek. 0,35 bramki/występ.
Tevez: 95 występów 32 bramki. 0,34 bramki/występ.

Przy czym warto uwzględnić, że Berba częściej od Argentyńczyka rozpoczynał mecze w wyjściowej XI.

Więc, za przeproszeniem, nie pierdol jaki to Berbatov nie jest och i ach, a jak słaby jest Tevez.
Przede wszystkim Tevez na boisku zostawia serce, widać że się stara, nawet ślepy by to zauważył. To się dla mnie liczy. Oddanie i poświęcenie.

W ogóle to nie rozumiem tej idiotycznej gadki.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38
Przekierowanie