Burżuj napisał(a):Tevez pozostanie w naszym sercu na długo i długo będą traktowały o nim przyśpiewki na OT
Jak odejdzie do LFC albo Shitty to wątpię, że zostanie w naszych sercach. O pochwalne przyśpiewki też łatwo nie będzie.
Co do transferu, to mam nadzieje, że jeszcze zbiją tą kwotę, bo nie chce mi się wierzyć, że zapłacimy za Teveza 35 baniek :shock: .
matys napisał(a):Jak odejdzie do LFC albo Shitty to wątpię, że zostanie w naszych sercach. O pochwalne przyśpiewki też łatwo nie będzie.
Taa... a te wszystkie spekulacje to na pewno w 1000% prawdziwe i Ferguson potajemnie knuje za plecami z włodarzami Citizens.
A dla LFC i tak Tevezio za drogi jest, lepiej przecież wydać 30 mln na 30 zawodników, niż 30 na jednego. Polityka Rafy rlzzz
Dzisiaj znowu pojawił sie wywiad, że przyszłość Carlosa jest juz przesądzona i że on uważa, ze powinnien grac od pierwszej minuty - zawodnik nie powinien udzielac takiego wywiadu, w którym sugeruje, że trener wystawił zły skład, Ronaldo też pewnie dostanie zjebke za podważanie taktyki z finału - bo niby jaka miała byc inna, po prostu piłkarze zagrali źle, a taktyka była sprawdzona w LM, nie ma co dyskutowac, że nie była dobra... Chyba, że to są artykuły z The Sun, wtedy to równie dobrze mogli powiedzieć, coś kompletnie innego
Bez sensu będzie oddanie Teveza za darmo - będzie trzeba kogoś kupić za dużą kasę -kogo? Znowu sie będzie aklimatyzował cały sezon, bo w United to naprawdę mało kto przychodzi i od razu gra super, nawet jak jest wielkim piłkarzem. Troche sie to nie pyli, nic nnie zarobić na transferach a jeszcze wydawać i ni ebyć pewnym jak nowy piłkarz będzie sobie radził. A klub powiedział, że nie ma kasy na kilka transferów, bo jest kryzys. Ech głupie to wszystko.
Burżuj napisał(a):matys napisał(a):Jak odejdzie do LFC albo Shitty to wątpię, że zostanie w naszych sercach. O pochwalne przyśpiewki też łatwo nie będzie.
Taa... a te wszystkie spekulacje to na pewno w 1000% prawdziwe i Ferguson potajemnie knuje za plecami z włodarzami Citizens.
A dla LFC i tak Tevezio za drogi jest, lepiej przecież wydać 30 mln na 30 zawodników, niż 30 na jednego. Polityka Rafy rlzzz
Mówie czystko hipotetycznie. Sam mówił, że chce zostać w Anglii i rozważyłby ofertę City i Poolu, czy coś w ten deseń.
Co do tych wypowiedzi pomeczowych Teveza to -> :lol: . Skończ waść...
Cytat:Chciałem znaleźć się w podstawowym składzie, ale decyzja pozostawała w rękach menedżera - miał mówić Tevez. - Jednak, gdybyśmy od pierwszej minuty zaprezentowali bardziej ofensywną strategię, wynik być może byłby zupełnie inny.
- Ten sezon nie był dla mnie dobrym czasem. Myślę, że powinienem otrzymywać więcej minut. Moja przyszłość rozstrzygnie się w najbliższych dniach. Negocjacjami zajmują się moi agenci, ja oczekuję na jakieś wiadomości.
Nie ma tutaj niczego nadzwyczajnego.
Według mnie Tevez powinien zostac w Manchester United. Jest energiczny, wkłada całe swoje siły w grę i potrafi biegac bez ustanku przez 90 min. Wg mnie jest bardziej wartościowym piłkarzem niż Berbatov. Takie jest moje zdanie.
zyga18 napisał(a):Jest energiczny, wkłada całe swoje siły w grę i potrafi biegac bez ustanku przez 90 min.
Tak, bo w tym sporcie chodzi o to, żeby gonić za piłką, jak pies za patykiem, przez 90 minut.
A poza tym jest znacznie tańszy niż Berbatov...
zyga18 napisał(a):A poza tym jest znacznie tańszy niż Berbatov...
Znowu się z Tobą muszę zgodzić, bo 30 mln Ł za Berbatova jest kwotą wyższą niż jakieś 35 mln Ł za Carlosa. Czysta matematyka.
Za Teveza chyba 20mln. Ale ja mogłem nieuważnie słuchac Szpakowskiego...
zyga18 napisał(a):Za Teveza chyba 20mln. Ale ja mogłem nieuważnie słuchac Szpakowskiego...
Słuchaj matysa, on nie od wczoraj siedzi w transfermarkecie więc wie co mówi.
Alana też kochaliśmy za waleczność, a ta przydaje się w obronie najcześciej.
OK. Ustąpie, ale i tak myślę, że Tevez bardziej się przyda Manchester United niż Berbatov...
zyga18 napisał(a):OK. Ustąpie, ale i tak myślę, że Tevez bardziej się przyda Manchester United niż Berbatov...
No ale poprzyj to jakimiś argumentami, co?
Cytat:Ale ja mogłem nieuważnie słuchac Szpakowskiego...
to on jeszcze żyje?
Denerwuje mnie porównywanie Teveza do Berbatova. OK, do Rooneya prędzej, ale jak można porównywać typowego walczaka o wielkim duchu walki [edit:masło maślane mi wyszło coś], do technika, który woli niewiele robić, ale jak już coś robi to perfecto i uważane to coś jest za sztukę (no chyba, że jest nie w formie).
Rozumiem, że z reguły grają na tej samej pozycji, jako napastnicy, ale są różne gatunki atakujących.. gdyby traktować identycznie Solskjaera, Cantone i Ronaldo żaden z nich nie zbliżyłby się do rangi piłkarza świetnego, bo każdy ma inne wady i inne zalety.
No chyba, że patrzyć przez pryzmat tylko i wyłącznie skuteczności, to w takim razie nie wiem po jakiego czorta Ferguson sprowadza napastników, którzy nie są typowymi "30 bramek w sezonie".