Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Kto najbardziej przydałby się w Manchesterze United
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Gdyby RedCafe.pl było Facebookiem to twój wpis oznaczyłbym : Truered lubi to... Dokładnie o to mi chodzi...Nie jestem mega wrogiem Berbatova, ale uważam, że w sytuacji w której Berbatov tyle się cofa po piłkę i nie daje nam w ataku tyle co Rooney ( który nota bene również sporo sie cofa, ale jednak udaje mu sie wracac w pole karne przeciwnika) to coś jest nie tak...Berbatov może dobrze współgrać z zawodnikami, nadaje się do gry kombinacyjnej na jeden kontakt, ale nie jest to napastnik, który czyha na bramki i seryjnie je zdobywa. A nam potrzeba drugiego, bramkostrzelnego napastnika, którego poza Rooneyem w tym sezonie nie mamy. Nie możemy tez obwiniać pomocników, że strzelają za mało bramek, bo jak mówi stare przysłowie: " Napastnika rozlicza się z strzelanych bramek"
Cytat:Nie wiem, skąd masz takie przeczucie, że to będzie niezły napastnik. Jeśli takie przeczucie daje Ci YouTube, to nie wiem po co menedżerowie latają na spotkania, przecież można zostać w domu, pyknąć YT i już widać, czy to następny Maradona. Hernandez jest próbką. Próbką taką jak Diouf, Dong, Manucho i setki innych, piłkarzopodobnych wytworów. Czy z tej mąki będzie chleb to się jeszcze okaże...
Przeczucie ma to do siebie, że niekiedy nie wie się skąd się go ma. A ja po prostu mam. Bo to nie jest jakaś próbka jak Diouf, Dong(kutwa, co za porównanie. Gdzie ligi meksykańskiej do chińskiej :|. Gdzie Meksykowi do Chin?!), czy manucho. To gracz gracz, który jest nadzieją Meksyku. A to przecież nie jest kraj w którym kopią się czoło, tylko grają w futbol na dobrym poziomie.

Cytat:Jasne, jestem za tym, żeby już jutro Macheda wystąpił w ataku obok Rooneya...Nie bardzo widzę Twoją koncepcję wprowadzania ich do drużny...Chciałbyś wszystkich wstawić do składu, ale w taki sposób, żeby każdy coś czerpał z gry, a to jest niestety niemożliwe...
Gdzie ja coś takiego napisałem? Przecież przed Machedą jest co najmniej czterech innych napastników na dzień dzisiejszy.
Cytat:Chodzi mi o napastnika, który albo zmieni Rooneya w razie kontuzji, uzupełni skład, gdy 4-5-1 nie będzie wychodziło albo będzie wystawiany zamiast Rooneya w razie, gdy Anglikowi nie będzie sprzyjała forma/zdrowie/bla bla bla...
I na takiego zawodnika warto dawać dziesiątki milionów? Nie wiem ile razy to powtórzę, ale łapie się na tym, że robię to chyba już w każdym poście (to chyba znak, że pora kończyć :lol: ) - nie w naszej sytuacji, kiedy potrzeby w innych sektorach boiska są DUŻO większe.

Cytat:Berbatov podczas pobytu w Tottenhamie czyhal najdalej na 20 metrze od bramki, był lisem pola karnego i potrafił świetnie znaleźć sie w polu karnym. W United te atuty niestety zatracił, niekiedy tylko pokazuje, że potrafi przywrócić wspomnienia z Tottenhamu (patrz: Fulham home).
Podziwiam pamięć. Ja pomimo tego, że zwolennikiem talentu Berby jestem od lat to nie przypominam sobie, żeby w Spurs był on lisem pola karnego. Nie ma to jednak znaczenia. U nas gra jako łącznik i tam się czuje najlepiej.

Cytat:Domyślam się że napastnikiem, z topu ligi angielskiej jest Berbatov, który ma problem żeby wepchać bramkę byle jakiemu średniakowi ligi.
Berbatov to czołowy napastnik ligi. Jeśli tego nie dostrzegasz, nie mój problem i nie mam zamiaru nikogo do swojej opinii przekonywać.

Cytat:A nam potrzeba drugiego, bramkostrzelnego napastnika, którego poza Rooneyem w tym sezonie nie mamy.
I kupimy kogoś za 30 mln i będzie podobnie. Bądź bramki rozłożą się bardziej równomiernie czyt. Roo zmuszony do częstszej gry w tyle nie będzie miał już tyle okazji.

Cytat:Nie możemy tez obwiniać pomocników, że strzelają za mało bramek, bo jak mówi stare przysłowie: " Napastnika rozlicza się z strzelanych bramek"
To ile ma strzelać cofnięty napastnik? 12 bramek i 5 asyst na 1873 rozegrane minuty to co najmniej dobry wynik. Lepszy niż np. Anelka, którym wielu się zachwyca. Rooney tych bramek na podobnej pozycji dużo więcej nie strzelał.

Kontuzja Roo zamazała co niektórym obraz. Dwumecz z Bayernem nie przegraliśmy w ataku. Przegraliśmy go w drugiej linii, bo nie potrafiliśmy wystarczająco długo utrzymać się przy piłce w Monachium i w końcówce nas to pokarało. Sytuacja powtórzyła się w rewanżu. Batalię w drugiej linii przegraliśmy również z Chelsea, nie mówiąc już o Barcelonie. Broniłem przez dłuższy czas pomocników, ale jeśli na ćwierćfinał LM musi wybiegać niedoświadczony Gibson to coś jest chyba nie tak. Jeśli mamy problem ze skleceniem dwóch zawodników w formie do środka pola (nie mówiąc już o sytuacji kiedy gramy trójką), to jest to znak, że trzeba się sprawie przyjrzeć. To jest serce drużyna. Tam się najwięcej meczów wygrywa, albo przegrywa. Tam potrzebujemy wzmocnień na gwałt. Podkreślam - wzmocnień (liczba mnoga Wink).
truered napisał(a):drewniany Bułgar
Bollocks.
Zgadzam się z Michałem, że wzmocnień potrzebujemy przede wszystkim w linii pomocy. Nie wierzę, że sprowadzimy artystę co prowadzi piłkę naprzód, a zapomina o tyłach. Na środku mamy ludzi harujących w defensywie, którzy potrafią coś zagrać do przodu. Przede wszystkim wzmocnić skrzydła, bo nie zawsze Nani i Valencia będą w formie i dostępni. Park chociaż jest świetny w uprzykrzaniu życia i potrafi strzelać ważne bramki, nie jest jednak zawodnikiem, którym można postraszyć. Nie widzę nic złego we wprowadzaniu Gibsona, w którego wierzę i myślę, że jak się przyłoży, to może będzie następnym Fletcherem. Tyle, że z dodatkiem atomowego strzału. Myślę, że Gibson zagrał z powodu wiary sir Alexa w to, że Hargo wróci. Miał już być do usług w listopadzie, nie gra do teraz. Ale skoro Ferguson wierzy w powrót Owena, to nie będzie sprowadzał kolejnego pomocnika za grube kase.
Nie wiem czemu został przywołany mecz z Bayernem, w którym nie brakowało Rooney`a, tylko kogoś kto nie zjebie dwóch bramek jak to uczynił Carrick. Zagraliśmy świetny mecz na Old Trafford, mimo że Rooney kulał przez większość spotkania to tu to tam i nikt specjalnie się go już raczej nie bał. To Nani i Valencia byli bohaterami tamtego spotkania, nie Wazza.

Cytat:Owen jest w takim wieku że kontuzje nie są niespodzianką.
29 lat, normalnie w wieku Giggsa.
No Owen jest rzeczywiście baaardzo stary. Wnuki już powinien bawić, a nie po Old Trafford biegać. Jednego tylko w tym całym zamieszaniu z napastnikami nie rozumiem: dlaczego Rooney niby nie może grać w 442 z Owenem. Bo co, bo obaj są niscy? Jakbyśmy grali na odgrywającego, to mógłby to być jakiś argument. Ale nigdy tak nie gramy. W tych paru meczach, w których grali razem, wg mnie wyglądało to dobrze, no ale można sparafrazować słowa z wielu nagrobków: "SAF tak chciał" i za dużo razem nie pograli. A wg mnie wielka szkoda.
Ale w 4-4-2 to tam pół biedy, bo wtedy mamy kilka kombinacji, Roo-Berba/Owen, Berba-Owen, teraz ten nowy, ale co w sytuacji grania jednym napastnikiem? Jesteśmy w ciemnej dupie, bo nikt, poza Wazzą, na szpicy grać nie umi. A można zakładać w ciemno, że i tak na tych mocniejszych będziemy wychodzić 3 w środku pomocy.
matys napisał(a):A można zakładać w ciemno, że i tak na tych mocniejszych będziemy wychodzić 3 w środku pomocy.

No chyba, że ściągniemy CMa z najwyższej półki i wtedy możnaby spróbować tą dwójką w środku.
Ja bym proponował zainwestować w Zamore z Fulham. Niedrogi i dobrze ograny w lidze. 29 lat pogra troche lat i pojdzie na emeryture. Myśle, że on z Roo tak by wspołpracowali jak mistrzowie.
Tylko może byc z nim tak jak z Berbatovem zwalnianie gry. Wyceniam go na max 10 mln.

I przydal by sie też nastepca Van der Sara.Widzialem mecze Adlera, totalna kiła. Niewiem jakiego możena było by sprowadzić podawajcie propzycje.

Glory Glory Man United
kocio10 napisał(a):Widzialem mecze Adlera, totalna kiła.

Hahaha. Teraz to mnie rozbawiłeś. :lol: Adler - klasa światowa na bramce i to już w wieku 25 lat. Najprawdopodobniej podstawowy bramkarz reprezentacji Niemiec na MŚ i jeden z najlepszych piłkarzy Bayernu Leverkusen. Jak dla mnie miałby miejsce w obecnym TOP15 na świecie wśród bramkarzy.
Czary napisał(a):
kocio10 napisał(a):Widzialem mecze Adlera, totalna kiła.

Hahaha. Teraz to mnie rozbawiłeś. :lol: Adler - klasa światowa na bramce i to już w wieku 25 lat. Najprawdopodobniej podstawowy bramkarz reprezentacji Niemiec na MŚ i jeden z najlepszych piłkarzy Bayernu Leverkusen. Jak dla mnie miałby miejsce w obecnym TOP15 na świecie wśród bramkarzy.
To ty chyba nie widzialeś ostatnich meczów Adlera.

Glory Glory Man United
Owszem wszystkich nie widziałam, ale widziałem konfrontacje z Bayernem i Rene bronił dobrze. Każdemu nieraz zdarzają się słabsze mecze i rzadko który bramkarz utrzymuje wysoką formę przez cały sezon. Jeśli po kilku meczach twierdzisz, że Adler jest słaby to nie mamy o czym rozmawiać.
Ostatnio Leverkusen gra kichę. W 7 meczach 5 porażek. Bundesligi nie oglądam, ale wnioskuje, że we wcześniejszych 24 kolejkach cały Bayer, jak i Adler grali lepiej skoro nie przegrali ani jednego spotkania.
Wczoraj oglądałem skróty ostatniej kolejki Bundesligi. Leverkusen grało chyba ze Stuttgartem i z tego, co widziałem Adler bronił bardzo dobrze. Wyjął sporo trudnych piłek, obronił kilka sam na sam.
W marcu Niemcowi przytrafiły się dwa czy trzy błędy, które kosztowały jego drużynę utratę bramki. Jednak przez cały sezon Alder spisuje się bez zarzutu.
W sumie jest wysoki to by spasował, ogólnie mam awersję do niskich bramkarzy, zresztą w Premiership zasiąg ramion bardzo się przydaje, bo w końcu dużo akcji rozgrywa się przy użyciu dośrodkowań (bynajmniej chyba więcej niż w hiszpańskiej czy włoskiej lidze). De Gea też wygląda solidnie, i też wysoki. No i młodziutki.
Dobra ale co z Zamorą ??

Glory Glory Man United
Przekierowanie