zyga18 napisał(a):Znalazł się kolejny fanatyk domniemanego "geniuszu" Ronaldo... Ronaldo nie istniałby bez Rooneya!!! A z pewnością w poprzednim sezonie nie strzeliłby tylu bramek!
Udowodnij.
Przejrzyj statystyki z poprzedniego sezonu, jeśli chodzi o asysty Roo. Poza tym ty chyba meczy nie oglądasz skoro myślisz, że Ronaldo, który po kolejnej (dosyc czestej) stracie piłki leży na murawie symulując faul, jest takim super geniuszem. Ot co.
zyga18 napisał(a):Przejrzyj statystyki z poprzedniego sezonu, jeśli chodzi o asysty Roo.
No, miał 14 asyst, co w związku z tym? Jak to się ma do domniemanego "geniusz"( :lol: ) Ronaldo?
Ludzie, no nie róbmy Boga z tego Rooneya. Owszem, jest świetnym piłkarzem, ma charakter, którym uwodzi miliony kibiców, ale nie można powiedzieć, że "Ronaldo nie istniałby bez Rooneya". Bo przeciętny Kowalski, który przeczytałby te wypowiedzi pomyślałby, że wszystkie bramki Ronaldo są poprzedzone dograniem Rooneya na pustą bramkę :lol:
RedLucas napisał(a):Bo przeciętny Kowalski, który przeczytałby te wypowiedzi pomyślałby, że wszystkie bramki Ronaldo są poprzedzone dograniem Rooneya na pustą bramkę
Tego nie napisałem, jednakże uważam, że Roo i Ronaldo mieli bardzo dużo dwójkowych akcji, w których strzelał zazwyczaj ten drugi, a nawet jak nie dogrywał Roo to inny partner z zespołu, a Ronaldo był tym, który ma te sytuacje zamieniac na bramki.
A my wciąż czekamy aż udowodnisz, że Ronaldo bez Rooneya by zginął. Kazałeś popatrzeć na asysty Roo i co dalej?
matys napisał(a):A my wciąż czekamy aż udowodnisz, że Ronaldo bez Rooneya by zginął. Kazałeś popatrzeć na asysty Roo i co dalej?
I popatrzec na mecze. Trzeba byc slepym, żeby nie widziec tego, że Ronaldo w poprzednim sezonie tylko wykanczal akcje.
No teraz to rozjebałeś system :lol:
E: Rooney znowu wczoraj zapakował 2 brameczki.
Pierwsza i
druga.
Przy 3 ostatnich golach Roo, 3 asysty zaliczył Johnson... Ja nic nie sugeruje 8-)
Jeszcze odnoście reprezentacji, to Roo ma już na koncie 53 mecze w kadrze i 24 gole :shock: . Droga wolna do bicia rekordów.
Mam nadzieje że w związku z odejściem Ronaldo, Wazza dostanie "siódemke" Zasługuje na to.
eee tam numery. teraz Roo będzie musiał się bardziej wziąć na szturmowanie bramki rywali i strzelanie goli. zadania defensywne czas zostawić innym.
Chudy napisał(a):Mam nadzieje że w związku z odejściem Ronaldo, Wazza dostanie "siódemke" Zasługuje na to.
A po jakiego czorta mu ta 7 jest mu potrzebna? Przecież z 10 to jego numer, z którym grali również wybitni piłkarze MU. Siódemka będzie dla Riberiego 8-)
A wracając do meritum to Roo nie po raz pierwszy pokazuje gdzie jest jego najlepsza pozycja na boisku
manfan95 napisał(a):CR7 są super zawodnikami
Teraz to już CR9
Jak dla mnie jakiekolwiek twierdzenie, że piłkarz x nie istniałby bez piłkarza y jest głupia. Skoro Ronaldo nie istniałby bez Rooneya, to czemu Real nie wykupił ich obu?
Tomek91 napisał(a):to czemu Real nie wykupił ich obu?
Bo Rooney nie był nawet w "3" najlepszego piłkarza roku skąd wiadomo że Real kupuje tylko gwiazdorów. Może jest namieszane nieco w mojej wypowiedz (na pewno jest) ale taka jest prawda. Dla Realu nie liczy się jak piłkarz będzie grał za rok, dwa, trzy tylko czy teraz jest gwiazdą. Jeśli będzie grał słabo sprzedają i kupują następnego. To jest ich polityka (przynajmniej była do tego czasu może nowy "stary" prezes to zmieni
)
Cytat:Wayne Rooney needed 45 stitches in an emergency operation to save his ear .
The England and Manchester United star was hurt as he "larked around" with friends aboard his £150,000-a-week chartered yacht after spending all night out partying.
The striker, holidaying in St Tropez on the French Riviera, fell to the ground in agony with blood spurting from his left ear as crewmen raced to help him.
He was then rushed to shore by tender while an ambulance was called to the dockside, and taken the 10 miles to St Tropez hospital's surgery clinic after the drama at 8.30am on Friday.
Earlier reports had suggested Rooney, 23, had simply fallen and cut open his head.
But he told staff at the hospital his ear lobe was torn through while "larking about" with pals.
Just hours earlier, Rooney - on holiday at the chic resort with wife Coleen, who is six months pregnant - had been out drinking with male friends at the famous Quai Joseph nightclub.
He and two pals had only returned at dawn to the 42-metre yacht. At the hospital, with a worried Coleen at his side, one of France's top plastic surgeons, Dr Mathieu Piquet, carried out the delicate surgery required to sew back the lobe.
Rooney finally left the hospital five hours later, his head shielded by a baseball cap and a blue hoodie. His ear is likely to be bandaged for two weeks.
Z cyklu, jak się bawią diabełki na wakacjach :lol:
Richard napisał(a):Jeszcze jedna uwaga. Chodzi o Rooney'a. Z tego co wiem, miał być środkowym napastnikiem, a tymczasem co chwila wracał się po piłkę, szalał po skrzydłach.... Trochę to inaczej miało wyglądać, bo teraz przecież w polu karnym nie zastąpi go Ronaldo...
Cytat:Wayne Rooney is to play a more central role for Manchester United this season and he scored the winning goal at Old Trafford against Birmingham on Sunday.
However, the 23 year old could not resist the temptation to saunter out to the wing at times in his quest to get on the ball.
"He wants to be everywhere all the time," said United assistant manager Mike Phelan.
"But we have 10 other good players on the field and sometimes he has to realise the place where he does his best work is the best place to be.
"Wayne sometimes drifts around and there were instances of that against Birmingham. His overall performance was good but he needs to remember when we create chances he scores goals."
Ciężko oduczyć nawyków w 2 miesiące. No i charakter Roo, też nie jest bez znaczenia. Tak jak powiedział Phelan,
he wants to be everywhere all the time.