Rooney może mieć pretensje tylko do siebie, że wczoraj nie zagrał w wyjściowej 11. Nie spisał się najlepiej w meczu w Madrycie (zweryfikowałem swoje poglądy) i Ferguson uznał, że lepiej tutaj spisze się Welbeck i cóż nie pomylił się.
Hubson napisał(a):Myślę, że Rooney się wkurwił trochę, ale pewnie teraz będzie max zapierdalać i w sumie o to się nie obrażę.
Tym bardziej, że Roo widział, że gramy świetnie do wyczynu Kebaba i musiał uznać słuszność wyboru menedżera.
I umówmy się. Swoją zmianą raczej za dużo nie wprowadził a chyba każdy miał ten dryg jak wchodził, że jednak uda mu się coś niekonwencjonalnego zrobić.
Akurat w końcówce pocisnęliśmy i teraz można snuć rozważania, czy to za sprawą Rooneya, czy nie. W każdym razie Ferg na finały Ligi Mistrzów nawet nie zabrał Berby i Parka (który wybiegał nam rewanż z Barcą), więc Rooney chyba wie, że to normalka u niego.
Jakby się tak zastanowić to ktoś musi ustąpić miejsca dla Lewandowskiego. Widocznie padło na Rooneya, którego pewno szybko chapnie Queens Park Rangers.
Też o tym pomyślałem, ale to musiała by być mega kosmiczna teoria spiskowa.
Pewnie napisałeś to w żartach, ale głupim założeniem to to nie jest tak bardzo głupim ^^
(06-03-2013 20:13)sebos_krk napisał(a): [ -> ]Jakby się tak zastanowić to ktoś musi ustąpić miejsca dla Lewandowskiego. Widocznie padło na Rooneya, którego pewno szybko chapnie Queens Park Rangers.
No nie wiem. Jak się nie utrzymają w Premier League, to ciężko im będzie go nakłonić do transferu.
Technicznie lepszym piłkarzem jest Welbeck i dlatego wyszedł zamiast Roo, po tym dwumeczu nie ma chyba nikt wątpliwości że decyzja ta była dobra. Roo jest dojrzały i to rozumie.
Wszelkie teorie spiskoweo kant dupy rozbić
Onet made my day!
' napisał(a):"Przełom [w kwestii Rooneya] miał nastąpić po tym, jak na Old Trafford pojawił się Robin van Persie, który znacznie lepiej współpracuje z Dannym Welbeckiem."
Abstrahując od wiarygodności ploteczek rodem z Onetu, jeśli się pojawi jakaś dobra ($$$) oferta za Anglika, to sprzedawać.
Co? Dlaczego? I jaka oferta cie satysfakcjonuje? :O
No nie wiem czy Falcao będzie się dobrze czuł w Manchesterze.
Ani ja nie wiem, sam Falcao pewnie z początku też by nie wiedział - co nie zmienia faktu, że to kot. Nie wypieprzam na siłę Roo, bo to bardzo BARDZO ważny element tej drużyny, ale stara sprawdzona pieśń głosi, że w tym klubie nie ma ludzi niezastąpionych.