Jak mogliśmy też wyczytać w angielskiej prasie, taka sytuacja nie podoba się Fergusonowi. Mimo że panów łączy wiadoma nienawiść, to taka konfrontacja dwóch trenerskich znakomitości zawsze ma smaczek. Ale czy Romek znajdzie lepszego fachowca niż Mourinho? Ten już potrafi pracować z klubem warty co najmniej miliard baksów, inni tak szybko tej presji mogliby nie podołać. Jak dla mnie czyste plotki. Choć, uwzględniając brak sukcesów na koniec sezonu ze strony The Blues, kilka osób może chyba polecieć pod młotek
Jak dla mnie mało prawdopodobne, ale jesli tak by miało byc naprawdę, to widać, że nawet Jose dostrzega już wady bycia w takim klubie jakim jest Chelsea. Pieniądze to nie wszystko, zobaczymy jak bedzie naprawde...
... choć wszystko wskazuje na to, iż jest to kolejna plota wyssana z palca.
Mi się jednak wydaje, że na pewno musi być jakiś konflikt pomiędzy Mourinho a Abramovichem. Może nie taki duży jak pisze prasa, ale jakieś drobne (lub mniej drobne) nieporozumienia pomiędzy oboma panami muszą być. Za dużo się o tym pisze, jak na mój gust, żeby nie było w tym w ogóle prawdy.
Mnie również się wydaje, że konflikt między Romkiem, a Mourinho istnieje. W końcu jak ma takiego nie być jak Abramovich wydaje kupę kasy na niby to najlepszych zawodników świata, a nie daje to spodziewanych efektów. Musi być w tym jakaś wina trenera, bo nie bardzo chce mi się wierzyć, że takie gwiazdy jak Shevcenko czy Ballack równocześnie były kompletnie bez formy.
Matusiak w Fulham Londyn. Podobno juz wszystko uzgodnione i brakuje tylko podpisu zawodnika. Kosztowac bedzie 2,3 mln funtów. O 0,3 mln wiecej niz Celtic dał za Zurawia.
Najlepszy strzelec Fulham - 34-letni Brian McBride - strzelil 6 bramek. Przewaznie jego partnerem w ataku jest Tomasz Radziński. W kadrze są jeszcze Islandczyk Heidar Helguson i Szwed Björn Runström.
Ciekae czy Matusiak bedzie siedziec na lawie...Mysle ze jak dostanie szanse gry z kims slabszych to ja wykorzysta.
marcelo napisał(a):Mnie również się wydaje, że konflikt między Romkiem, a Mourinho istnieje. W końcu jak ma takiego nie być jak Abramovich wydaje kupę kasy na niby to najlepszych zawodników świata, a nie daje to spodziewanych efektów. Musi być w tym jakaś wina trenera, bo nie bardzo chce mi się wierzyć, że takie gwiazdy jak Shevcenko czy Ballack równocześnie były kompletnie bez formy.
To było pewne że jak Chelsea przez dłuższy czas nie będzie na szczycie tabeli Abramowicz zacznie kombinować i szukać dziury w całym, Morinho to jeden z najlepszych trenerów na Swiecie, ale widać że zbieranina gwiazd nawet z Jose na dzień dzisiejszy jest słabsza od UNITED.
Pieniądze to nie wszystko, w końcu to przysłowie zaczęło mieć odzwierciedlenie IRL. Jeszcze kilka miesięcy temu obawiałem się, że Chelsea będzie ligowym (a nawet europejskim) hegemonem aż do czasu, gdy kolejny Rusek wykupi jakiś inny klub i stworzy z niego taki "gwiazdozbiór". Na szczęście, przegrzali się prędzej. Mourinho co prawda ma w czym wybierać, ale atmosfera w Chelsea pewnie nie dopisuje. Jeden głupi tekst wystarczy do wszczęcia kłótni
I dzięki temu otwiera się szansa dla nas. Mam wielkie marzenia odnośnie sytuacji w tabeli po następnej kolejce. Oby tylko wszystko nie potoczyło się w drugą stronę. Liverpool bez dwóch zdań jest w stanie powieźć CFC u siebie.
Moja teoria jest taka, że wszystko zaczęło się od słabego początku CFC w lidze. Romek kupił Szevę i Ballacka (za którego musiał sporo przepłacić) i wydał na to kosmiczną kasę, potem przychodzi na mecz, a oni mu padlinę grają. No to idzie do Jose i mu wygarnia, że nie po to dawał kasę żeby mu taki Szeva bramy nie strzelił z 4 metrów! No i już jest cisnienie na Murinho, który wie, ze jak Chelsea nie zdobędzie mistrza, to poprostu się skompromituje tymi wypowiedziami swoimi i będa ludzie go wyśmiewali, dlatego sam narzuca presję w dól, czyli na zawodników i wyzywa ich od debili jeśli nie zagrają dobrego meczu. A skoro graja tam wszyscy za kasę, to nie odpyskują do Murinho i złośc w nich narasta, czują presję i poprostu spalają się psychicznie zanim wyjdą na boisko.
Ot i powód całej sytuacji.
No i pogadaliście sobie, wiedziałem, że to zwykła plotka puszczona przez dziennikarzy, Jose jest szczęsliwy w Londynie i zapowiada walke do samego konca o mistrza.
Ploty różne są, wiadomo. Ważne, że dziennikarze też kłada nacisk na Chelsea. Oni przyzwyczaili kibiców do wygranych, a teraz poprostu nie dają rady. MU natomiast gra swoje... i ma przewagę.
Zashi napisał(a):Matusiak w Fulham Londyn. Podobno juz wszystko uzgodnione i brakuje tylko podpisu zawodnika.
Podobno robi wielka roznice :wink: Niedawno przeciez juz komentowalismy transfer Radka do Palermo, a tu lipa, narazie zostal w Belchatowie.Oby nie powtorzyla sie sytulacja, tak jak z wloskim klubem, chociaz osobiscie wydaje mi sie ze Matusiak raczej nie pasuje do angielskiego stylu gry,ale nigdy nie wiadomo, moze zaaklimatyzuje sie szybko i wyciagnie Fulham z kryzysu, ale przede wszytkim ten transfer musi dojsc do skutku.
Ja cieszę się z tego, że wreszcie Polacy nie tylko do Anglii jadą by krany naprawiać, ale i do gry w piłkę. jakieś 5 lat temu w Premiership nie było nikogo prócz Dudka!
Teraz mamy Kuszczaka, Rasiaka, Frankowski był, Kosowski itp.
Nie wiem jak wy, ale ja cieszę się, ze wogóle jakikolwiek Polak ma mozliwość gry z najlepszymi na świecie.
Wojtek3 napisał(a):No i pogadaliście sobie, wiedziałem, że to zwykła plotka puszczona przez dziennikarzy, Jose jest szczęsliwy w Londynie i zapowiada walke do samego konca o mistrza.
W tych czasach wszystko może być plotką. Przecież sami tego nie wymyślamy, a opieramy się na angielskich serwisach. Ostatnio wszystkie były zasypane informacjami o tymże właśnie incydencie.
Do wyścigu o mistrzostwo nie włączy się już nikt. Przewagi nad kolejnymi zespołami są jednak zbyt duże i po prostu nie da się tego stracić. Ja mam cichą nadzieję, że oprócz zajęcia pozycji nad The Blues zdobędziemy też trzycyfrową liczbę punktów
No naprawdę nie jest źle, w końcu nawet na wyspach zaczyna się docenia polskich piłkarzy. Jest Kuszczak w Manchester United, Rasiak miał epizod w Tottenhamie, to samo Kosowski, a bliski przejścia jest Matusiak, a jakimś tam jeszcze, nie pamiętam kim interesują się włodarze Man City. A jeszcze jest tam w jakiś Izraelczyk z polskim paszportem, jest polski Kanadyjczyk Tomas Radzinsky, więc jest nas tam trochę. Nasi rywale zbroją się w Polaków, a to dobrze rokuje na przyszłość polskiej piłki.
Cywka występuje chyba jeszcze w Wigan Athletic, ale teraz chyba został wypożyczony do słabszego klubu z niższej ligi.
marcelo napisał(a):A jeszcze jest tam w jakiś Izraelczyk z polskim paszportem
Też słyszałem o tym, gra w Chelsea, a nazywa się chyba Ben Sahar.
marcelo napisał(a):nie pamiętam kim interesują się włodarze Man City
Smolarkiem
Najwięcej Polaków gra właśnie na Wyspach Brytyjskich i w Niemczech, docenia się naszych rodaków, niedawno Wałdoch zakończył kariere w Schalke 04, ale odrazu dostał propozycje objęcia tam jakiejś funkcji w klubie.