Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Barclays Premiership
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
ziomo napisał(a):Mu zagrało dobry mecz jednak nieporozumienie między Vidiciem a Edwinem sprawil ze Tomasz Radziński mógł trawić do pustej siatki

Nie Tomasz Radzinski, a Brian McBride. Oglądałeś w ogóle ten mecz, że piszesz, iż był dobry w wykonaniu Diabłów?
Pejer, Diabły nie zagrały jakoś rewelacyjnie ale nie można mowic że zagralismy źle, Fulham zremisowało w tym sezonie na Stamford Bridge 2;2 pokonało bodajże Arsenal a my ich rozbilismy 5;1 a teraz na ciezkim terenie bo nam sie tm gra kiepsko wygralismy mimo że przegrywali a to najwazniejsze, a gola stracilismy po glupim będzie, druga sprawa mistrz potarfi wygrywac nawet jak mu nie idzie Wink
Coś ostatnio bramkarze strzelają bramki. Jeszcze nie tak dawno Palop zdobył gola głową dla Sevilli, a dzisiaj Paul Robinson, "golkiper" Tottenhamu strzelił niebywałą bramkę dla swojego zespołu. Dziwnie odbiła się ta piłka no i Foster został zaskoczony. Zresztą, macie link to oceńcie:

http://www.youtube.com/watch?v=sHd7l_8SJCo
Coś ala Kuszczak vs Kolumbia. Cóż, zdarza się. Teraz już dwóch piłkarzy United ma na swoim koncie takie wpadki. Czas na Edwina? A może już kiedyś coś takiego mu się przytrafiło? Big Grin
Tutaj możnaby było jeszcze śmiało dołączyć Carrola, lecz on troszkę w inny sposób no i nie było bramki, choć powinna być :lol:

Wracając jeszcze do Premiership... Wczoraj West Ham odniósł swoje pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w lidze pokonując Blackburn 1:2. Na pewno jest to ogrmona niespodzianka, bo Rovers nie są słabą drużyną, a przecież "Młoty" w lidze spisują się fatalnie. Z tego co się nie mylę to WHU było ostatnio drużyną, która zdobyła 3 punkty na "obcym" stadionie.

Guest

lecz był pewna wpadka innego bramkarza, korzystna dla Man Utd Big Grin

lecz (niestety?) błąd popełnił Jerzy Dudek

pamiętacie na pewno, jak to któryś z obrońców podał do Jurka głową, a jemu piłka przeleciała między rękami i nogami, do piłki dopadł Forlan {[(który 2 bramki w tym meczu strzelił (2:0) Big Grin ]} i wykorzystał sytuację

link: http://www.youtube.com/watch?v=NKuwygt3-h4

nie było filmu dotyczącego tylko opisanej wyżej sytuacji (kurde) lecz patrzcie, podziwiajcie, śmiejcie się Big Grin
Hehe, pamiętam tą sytuację, oglądałem wtedy skróty z tego spotkania, trochę żal mi było wtedy Dudka, ale też cieszyłem się, że United odniosłe cenne zwycięstwo na Anfield Road. Cóż, takie sytuację się zdarzają, nawet tym najlepszym bramkarzom, choć nie ulega wątpliwości, że to Ci słabsi robią takich błędów więcej.
Ten mecz to chyba największy dramat Dudka w całej jego karierze, bo takich błędów nie popełnia się często. Tym niemniej Polak wiele razy wyciągał piłkę z siatki po strzałach graczy MU, vide mecz na Old Trafford, kiedy to już na samym początku van Nistelrooy pogrążył "The Reds" (4:0).

Z każdą kolejką jesteśmy bliżej mistrzostwa i jeśli wygramy wszystkie sześć spotkań przed konfrontacją z Chelsea, to z nimi zagramy tylko o pietruszkę, co ma oczywiście dwie strony medalu. Do tego choć jedna wpadka "The Blues" w kwietniu i sprawa pierwszego miejsca będzie chyba pozamiatana. Z pozostałych gier najbardziej pragnę zemsty na WHU na zakończenie sezonu. W końcu byli jednymi z niewielu, którym udało się nas pokonać w Premier League Wink
Ciampel napisał(a):Do tego choć jedna wpadka "The Blues" w kwietniu i sprawa pierwszego miejsca będzie chyba pozamiatana.

Chelsea ma do rozegrania jeszcze kilka ciężkich spotań podobnie jak my. "The Blues" mogą zgubić punkty tuż przed samym pojedynkiem z nami 5.V na Emirates Stadium. W dodatku wyjeżdżają jeszcze do Newcastle gdzie liczę na dobra postawę "Srok". Już niedługo też pojedynek na "Stamford Bridge" z Tottenhamem, który nie tak dawno potrafił TYLKO zremisować tam 3-3. Wpadkę mam nadzieję odnotują, bo bardzo bym aby Diabły już jako MISTRZOWIE zagrali z Chelsea.
Warto dodać, że Chelsea zmierzy się jeszcze z Arsenalem. Niepodważalnie, "The Blues" mają cięższe mecze przed sobą niż United, ale my także nie mamy łatwo. Middlesbrouh, M. City, Blackburn... w tych meczach mogą być niespodzianki. Miejmy nadzieję ze podopieczni Fergiego nie czują się jeszcze pewni.
W meczu na szczycie Premiership już chyba wszystko jasne - pozostało ledwie 15 minut do końca, a Liverpool pewnie prowadzi z Arsenalem aż 3:0 i apetyty zawodników "The Reds" jak widać jeszcze nie zostały zaspokojone. Dla mnie taki obrót spraw to spore zaskoczenie, bo zbyt dużej przepaści między formą obu zespołów nie było, natomiast Arsenal powinien być bardziej zmobilizowany, gdyż broni miejsca na podium. Jak tak dalej pójdzie, to zabraknie im punktów nawet na pozycję gwarantującą start w LM ... :wink:
Bardzo dziwna sytuacja, bo Arsenal potrafił juz 2x pokonać Liverpool w tym sezonie, a tu taki spadek formy. Cóż, wczesniej dostali na Merseyside od Evertonu, wiec i tu porażka.

Teraz jest 3-1 po golu Gallasa. Liverpool pięknie strzelił na 1-0 po fenomenalnej akcji Pennanta.
No i zakonczylo 4-1 dla The Reds. 3 brameczki wpukal Crouch. Walka o trzecie miejsce w Premiership trwa. Dobrze ze dokopali The Gunners...
No a Chelsea po raz kolejny (ku**a nawet nie wiem, który raz w sezonie) wygrała w ostatnich minutach. Gracze Mourinho strasznie meczyli się z Watfordem i dopiero gol w 92' zdobyty przez Kalou zapewnił im 3 punkty. A było tak blisko... :?
Przekierowanie