Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Barclays Premiership
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jeszcze odnośnie ostatnich spotkan,wypadałoby pochwalic bramkarza Portsmouth - Jamesa,swietnie bronil w tym spotkaniu, bardzo podobala mi sie jego interwencja po strzale Younga z rzutu wolnego,cos niesamowitego :shock:
Jak wiemy David jest nr1 u Capello :roll:

No i nie wspomnienie o wyczynach Defoe byloby grzechem.
Bylem wielkim zwolennikiem zakupu tego gracza,szkoda że przpuscilismy okazje,tani a skuteczny do bólu, odkad przeszedl do Portsmouth jest niezwykle skuteczny. Na dzien dzisiejszy (moim zdaniem) pewne miejsce w podstawowym skladzie reprezentacji Anglii!!!
Ja nic o tym nie wiem, by James był numerem 1 u Capello, trudno mi to stwierdzić na tę chwilę


Co do Portsmouth, to niestety na mnie wielkie wrażenie robi (po raz kolejny) Glen Johnson... Gdybyśmy nie mieli Simpsona, to bym się poważnie zastanowił, czy aby ten zawodnik nie powinien do nas dołączyć
Maciek napisał(a):Ja nic o tym nie wiem, by James był numerem 1 u Capello

Ostatnio gdzies to wychwycilem,ale pewnosci nie mam :wink:

Maciek napisał(a):na mnie wielkie wrażenie robi (po raz kolejny) Glen Johnson...

Gdy naglosnili te akcje z odrzuceniem podpisu na nowym kontrakcie przez Browna ,wspominalem o Glenie ,ostatnio często to pisze ,wiec jakby co w temat TRANSFERY str 72 :wink:
Raczej Wes zostanie u nas,ale gdyby stalo sie inaczej to Jonhson jest kandydatem nr 1 w jego miejsce :wink:
Cytat:Ja nic o tym nie wiem, by James był numerem 1 u Capello

Może chodzi o to, że Capello w pierwszym meczu postawił na Jamesa na bramce? Tak coś teraz te media itp. piszą po jednym meczu towarzyskim, a Skull chyba źle zinterpretował Wink
Wiem, że była mowa o Glenie, nawet szczerze powiem, nie pamiętałem, czy go zaproponowałeś czy była rozmowa o plotce, która mówiła, iż przejdzie on do nas latem. Fakt faktem, że Glen był w orbicie moich zainteresowań jeszcze przed transferem do Chelsea, a ostatnio po prostu trudno nie zauważyć, że gra wyśmienicie, stąd mój post wyżej Smile
Ale nawet jeśli odejdzie Wes, a nie odejdzie, to nie jestem zwolennikiem transferu Glena z powodu Danny Simpsona, który wg mnie będzie naszym wieloletnim prawym obrońcą
Kuba_^^ napisał(a):Może chodzi o to, że Capello w pierwszym meczu postawił na Jamesa na bramce?

Nie,po prostu gdzies przeczytalem wypowiedz Capello że narazie numerem jeden jest James ,ale nie mam pewnosci ile w tym wszystkim prawdy :roll:

Maciek napisał(a):Ale nawet jeśli odejdzie Wes, a nie odejdzie, to nie jestem zwolennikiem transferu Glena z powodu Danny Simpsona, który wg mnie będzie naszym wieloletnim prawym obrońcą

Co do Simpsona to mam podobne zdanie,również uważam że Brown jednak podpisze nowy kontrakt,ale gdyby jednak stalo sie inaczej to ja bardzo chętnie zdecydowalbym się na Glena (Bosingwa jakos mi nie pasuje) ,ktory raczej rywalizowalby z Garym ,o ile ten dojdzie do siebie :? No a Simpson łapał by sie burty że tak powiem, zresztą jego czas nadejdzie,bo chyba narazie nie jest gotowy jeszcze? bo ewidętnie widac ze Ferguson woli postawic chocby Oshea na prawej....
Zreszta majac w skladzie Simpsona i Jonhsona ,mielibysmy rowniez dobra rywalizacje,majac jednego mielibysmy cos w rodzaju "Evry"
Generalnie dzisiejsze zaległe mecze mogą mieć spory wpływ na układ tabeli, jeśli Chelsea wywiezie z White Hart Lane komplet punktów, no to będziemy mieli bez wątpienia "three-horse race". Gdyby natomiast "The Blues" powtórzyli "sukces" z niedawnego finału Carling Cup, to Arsenal mógłby spać spokojnie, nie mówiąc już o nas, o ile pokonamy Bolton Wink

W niedzielę, nie ukrywam, liczę na remis w Londynie, oczywiście najpierw patrzymy na siebie - wypadałoby po raz enty przemielić scousersów, ale jeżeli chociaż 80% rzeczy potoczy się po naszej myśli, to będziemy mieli już solidne fundamenty do mistrzostwa w tym sezonie. Na chwilę obecną jest jeszcze "kocioł" Wink
Coś czuję że Chelsea dzisiaj straci jakieś punkty,Tottenham już parę razy pokazał że jest już zupełnie inną drużyną niż za czasów Martin Jola,przede wszystkim Juande Ramos nauczył Koguty grać z drużynami wielkiej czwórki,zresztą poczuliśmy to na własnej skórze gdy Carlos Tevez uratował dla nas punkt w ostatniej minucie lutowego starcia na White Hart Lane(w poprzednim sezonie było 4-0 dla nas)również zawodnicy The Blues mieli już okazje przekonać się o sile Tottenhamu gdy w finale Pucharu Ligi przegrali z Kogutami 2-1,pewnie nikt z nas nie miałby nic przeciwko temu by dziś ten wynik się powtórzył.
Mamy mecz sezonu na White Harte Lane :!: O, właśnie teraz Cole strzelił na 3:4... Najlepsza reklama piłki nożnej to spotkanie, coś wspaniałego... Berbatov fantastycznie gra, zresztą to genialny zawodnik, ten luz w grze i pewność, celność podań... On na wszystko na boisku ma czas... To naprawdę powinien być jeden z naszych priorytetów na lato mimo wszystko
No i zakończyło się wynikiem 4:4, z pewnością bardzo ciekawe spotkanie, zresztą chyba nie trzeba było go oglądać, aby to stwierdzić Wink Jeden zespół gonił drugi z wynikiem, takie wyniki rzadko się zdarzają w piłce nożnej. Obowiązkowo muszę zobaczyć powtórkę tego spotkania, bo tego tak sobie nie można zostawić Tongue Chyba jutro na Polsacie Sport 23:00 jest Smile
Ciampel napisał(a):Gdyby natomiast "The Blues" powtórzyli "sukces" z niedawnego finału Carling Cup, to Arsenal mógłby spać spokojnie, nie mówiąc już o nas, o ile pokonamy Bolton Wink

Plan na ten tydzień w 50% wykonany.

Teraz muszę tylko urwać jaja koledze, który uparł się, że nie postawi na X na WHL oraz naszą wygraną... A sam miałbym za mało wkładu.
Odetchnąłem z ulgą patrząc na końcowy wynik na White Hart Lane.Strata punktów przez Chelsea cieszy nie tylko z tego powodu,że to Chelsea,ale z innego.Mianowicie po ostatnich blamażach Arsenalu ro The Blues mogli nam bardziej zagrozić w walce o mistrzostwo.
Między innym dlatego bardzo bym się ucieszył gdybym w niedzielę w Londynie również zobaczył wynik remisowy.
http://rapidshare.com/files/100829417/T ... helsea.avi

Najlepsze okazje, wszystkie gole + powtórki. 51MB Wink
Kuba_^^ napisał(a):Obowiązkowo muszę zobaczyć powtórkę tego spotkania, bo tego tak sobie nie można zostawić Razz

Polecam,naprawdę warto.Nie wiem czy był to najlepszy mecz sezonu,ale na pewno najlepszy w tym roku kalendarzowym.Swoją drogą niesłychane jest to jak bardzo Chelsea zmieniła się od czasu odejścia Jose Mourinho,przecież to już nie pierwsze takie spotkanie z udziałem The Blues w tym sezonie,że przypomnę choćby 4-4 z Aston Villą na Stamford Bridge w Boxing Day,jest duże prawdopodobieństwo że gdyby menadżerem Londyńczyków był nadal Mourinho to te mecze kończyły by się wynikami w okolicach 1-0,jak większość za czasów Portugalczyka,a teraz naprawdę warto włączyć telewizję by obejrzeć mecz Chelsea,taka jest właśnie główna różnica między Chelsea, Mourinho i Granta.
Danny - przede wszystkim, to warto oglądać Tottenham, a że padło na mecz z Chelsea to już chyba przypadek Smile

Ja uważam to spotkanie za mecz sezonu, nie tylko ze względu na ilość bramek, ale też ze względu na ich jakośc i poziom piłkarski meczu Wink
Różnica pomiędzy Chelsea Mourinho a Chelsea Granta jest na pewno, ale czy jest różnica między Tottenhamem Ramosa a Tottenhamem Jola... nie jestem pewien, w każdym razie spodziewałem się więcej po Ramosie. OK trzeba mu oddać, wygrał CC więc to jego sukces, ale i w UEFA i przede wszystkim w lidze, Tottenhamem wcale lepiej nie gra
Przekierowanie