WoLaK napisał(a):Liverpool 0 - 0 Birmingham City
Dla ukladu tabeli calkiem dobry wynik. Mamy duza szanse na szybkie odrobienie strat z poczatku sezonu ale przez nich stracilem szanse na wygranie 400zl, ale teraz zmadrzeje i wiecej na nich stawial nie bede. Na razie ucieka Arsenal, ale Derby to tylko druzyna do poprawienia bilansu bramkowego
zaga92 napisał(a):ale przez nich stracilem szanse na wygranie 400zl,
Ja nigdy nie stawiam na takie druzyny jak Chelsea, Arsenal, L'pool, Real, Barcelona, Legia i Wisła Kraków. Bo bardzo sie ciesze jak traca pkt.
Reading 2-1 Wigan
29' Kitson, 90' Harper | 50' Bent
Dziekuje bardzo Harperowi za strzelenie, bo mi meczyk wszedł na kupon. A kurs całkiem dobry, bo 2,10.
A ja przez Liverpool straciłem 197zł,reszta meczy mi weszła tylko "The Reds" dali "pupy".Arsenal rozgromił Derby aż 5-0,wiadome było,że "Kanonierzy"wygrają z Derby,ale ze aż tyle?
ziomo napisał(a):wiadome było,że "Kanonierzy"wygrają z Derby,ale ze aż tyle?
A ile wygrał Liverpool? Widać, że Derby prezentuje za niski poziom na Premiership i z pretendentami do tytułu nie ma szans nawet powalczyć.
Arsenal w tym sezonie dobrze sobie poczyna!
Ale mam nadzieje ze w koncu sie potknie i straci pkt w kluczowym momencie! :twisted:
Manchester United przelamalo juz passe przegranych wiec teraz bedziemy szli jak burza po 3 pkt w kazdym meczu
Pejter napisał(a):A ile wygrał Liverpool?
O ile dobrze pamiętam to ekipa beniteza wygrała z Derby Country 4-0.
stal_mielec napisał(a):Arsenal w tym sezonie dobrze sobie poczyna!
Ciekawe co zrobią,jak Fabregas lub Van Persie złapia jakąś powazniejsza kontuzje 8).To oni teraz są jednymy z najlepszych w ekipie z The Emirates Stadium.
ziomo napisał(a):O ile dobrze pamiętam to ekipa beniteza wygrała z Derby Country 4-0.
Pudlo :wink: Bylo 6:0
ziomo napisał(a):Ciekawe co zrobią,jak Fabregas lub Van Persie złapia jakąś powazniejsza kontuzje
Bez Van Perrsiego daja rade, ale zapomniales o ich maszynce do strzelania bramek Adebayorze.
Pejter napisał(a):Widać, że Derby prezentuje za niski poziom na Premiership i z pretendentami do tytułu nie ma szans nawet powalczyć.
Derby nie ma szans na walkę o cokolwiek, utrzymanie też wykracza poza ich umiejętności. Coś drużyny z play-offów nie radzą sobie w Premier League, vide Watford ro temu - gracze z Vicarage Road byli chłopcem do bicia, poza kilkoma wyjątkami.
Zastanawia mnie Chelsea - ich gracze zachowują się bardzo nieprofesjonalnie. Jakby przestało im na czymkolwiek zależeć, sypie się atmosfera i kadra. Oczywiście zwiastowanie końca Chelsea jest głupotą, aczkolwiek przeżywają poważny kryzys.
zaga92 napisał(a):Pudlo Bylo 6:0
A to sorki wielkie.
Valverde napisał(a):Derby nie ma szans na walkę o cokolwiek, utrzymanie też wykracza poza ich umiejętności.
Zgadzam się z tym.Myślałem przed sezonem,ze będzie lepiej,a tu takie rozczarowanie.
Valverde napisał(a):Zastanawia mnie Chelsea - ich gracze zachowują się bardzo nieprofesjonalnie
Myślę,że to Mourinho uczył ich cwaniactwa itd. itp.Jose też taki był.
zaga92 napisał(a):ale zapomniales o ich maszynce do strzelania bramek Adebayorze.
O nim nawet nie miałem zamiaru pisać.Jeśli kontuzje lub cos innego złapie Fabregas to kto MU bedzie dogrywał piłki?
Z drugiej strony takie gdybanie "gdyby coś tam..." jest całkiem bez sensu.
ziomo napisał(a):O ile dobrze pamiętam to ekipa beniteza wygrała z Derby Country 4-0.
Boże, mógłbyś pomyśleć czasami, a jak nie potrafisz to lepiej nic nie pisz... To było pytanie retoryczne (dla ciebie nie, bo podałeś zły wynik
), nie po to, żebyś mi podawał ten wynik, ale żebyś się tak nie dziwił zwycięstwu Arsenalu 5-0...
ziomo napisał(a):Valverde napisał:
Zastanawia mnie Chelsea - ich gracze zachowują się bardzo nieprofesjonalnie
Myślę,że to Mourinho uczył ich cwaniactwa itd. itp.Jose też taki był.
Bardzo ciekawa teoria... Co ma profesjonalizm do cwaniactwa?
Pejter napisał(a):Bardzo ciekawa teoria... Co ma profesjonalizm do cwaniactwa?
Okiem Ciampla ma to co piernik do wiatraka :mrgreen:
Arsenal w końcu złapie zadyszkę i gdzieś te punkty zgubi, ale ich obecna dyspozycja i tak budzi wrażenie. Szczerze powiedziawszy, po utracie najlepszego napastnika skazywałem ich na pożarcie chociażby przez Tottenham, a tutaj kompletnie inny rozwój wypadków. Czas pokaże
Ciampel napisał(a):Szczerze powiedziawszy, po utracie najlepszego napastnika skazywałem ich na pożarcie chociażby przez Tottenham, a tutaj kompletnie inny rozwój wypadków. Czas pokaże
Nie tylko Ty.Ja bylem nawet przekonany,ze Arsenal wypadnie poza wielka czworke.Zreszta wielu komentatorow sportowych wypowaidalo sie o Arsenalu w podobny sposob,ze nie bedzie mial szans w walce o mistrzostwo.Ja uwazam tak - ich gra znacznie sie poprawila od tamtego sezonu,bo nie przegrywaja i nie remisuja juz z ligowymi przecitniakami.Ale poczekajmy az trafia na rownego sobie.To zweryfikuje ich mozliwosci.
Arsenal sie wycwanil, kiedys bez Vieiry i Henrego druzyna nie istniala, zmarnowali jeden sezon na ustawienie ekipy i juz wyszlo wszystko w tym sezonie.
Bez Fabgregas'a i Adebayor'a ta ekipa nie bedzie istniec, mialem okazje ogladac 2 ostatnie mecze Arsenalu w Premiership, kazda praktycznie pilka idzie przez Cesc'a...
Poważny sprawdzian przed Kanonierami już dziś - West Ham w tym sezonie prezentuje się całkiem przyzwoicie, o czym świadczy dość wysoka pozycja w tabeli. Poza tym derby rządzą się swoimi prawami. My jedziemy na Emirates Stadium 3 listopada - do tego czasu wiele się jeszcze zmieni, jednak jeśli ekipa Wengera utrzyma obecną formę, to zapowiada się niezłe widowisko.
No warto podkreslic,ze w tamtym sezonie Arsenal i na wyjedzie i u siebie dostal od Mlotow.Miejmy nadzieje,ze tak bedzie i tym razem.