Redcafe.pl - Manchester United Forum

Pełna wersja: Barclays Premiership
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
A ja bym chciał sobie pochwalić West Ham. Jakąś taką sympatią darzę ten zespół i cieszę się, że tak dzielnie walczą. Przed sezonem kreowano ich raczej na kandydatów do "Europy", niestety życie zweryfikowało te zapowiedzi. Skład WHU na pewno nie jest na drugą ligę, w sumie dopiero teraz grają to, co powinni grać. Ucieczka ze strefy spadkowej coraz bliżej, biorąc pod uwagę słabą formę choćby takiego Sheffield, liczę na to, że Młotki sobie poradzą. Dodam jeszcze, że w następnej kolejce grają z Chelsea - mecz będzie odrabiany 18.04, czyli dzień po nas. Przez 24 godziny możemy mieć 6 pkt przewagi - wierzę, że po meczu CFC - WHU taki stan rzeczy się utrzyma. Chociaż remis w tym meczu też nas urządza, a to wcale nie takie nierealne.

I jeszcze chciałem skrytykować Arsenal. Nie rozumiem tego zespołu - w marcu jak gdyby sezon się dla nich zakończył... Na trybunach piknik, 1/4 stadionu pusta, Wenger gra samymi rezerwowymi - bez sensu, taki Blackburn już w lidze nie gra o nic, mimo to zawsze dają z siebie wszystko. Żeby się Wenger nie zdziwił, jak na koniec sezonu wylądują w Pucharze UEFA...
Słaby sezon Arsenalu, rok temu jeszcze doszli do finału Ligi Mistrzów, gdzie byli blisko wygranej, ale w lidze męczyli się bardzo, do ostatniej kolejki walczyli o 4. miejsce z Tottenhamem no i je niestety wywalczyli. Coś dzieje się w ekipie Arsene'a Wengera, już chyba są załamani tym, że United i Chelsea uciekli im, a jeszcze Liverpool zajmuje 3. miejsce przed Kanonierami. Jeśli będą grali tak dalej, tak lekceważąco, mogą skończyć poza pierwszą czwórką, bo mają na ogonie Bolton tylko na 2 punkty, a Everton na 5. Dziwi mnie trochę w tym sezonie ten zespół, ale płakać to ja nie będę za nimi Tongue
Arsenal bez Henry'ego zupełnie nie potrafi funkcjonować, co zresztą teraz i tak nam "zwisa". Przed hegemonią Chelsea zwykle to właśnie z Kanonierami toczyliśmy bój o mistrzostwo do ostatniej kolejki, a ostatnio Wenger poczynia dziwne ruchy. Punktów łapią coraz mniej, za to choćby Everton się rozpędza i mogą wylądować (jak już wcześniej mówiłem) poza pierwszą czwórką. Jedynie liczę na mobilizację Arsenalu w meczu z Chelsea, potem mogą sobie urządzić wakacje na Hawajach 8)
Valverde napisał(a):Dodam jeszcze, że w następnej kolejce grają z Chelsea - mecz będzie odrabiany 18.04, czyli dzień po nas. Przez 24 godziny możemy mieć 6 pkt przewagi - wierzę, że po meczu CFC - WHU taki stan rzeczy się utrzyma. Chociaż remis w tym meczu też nas urządza, a to wcale nie takie nierealne.

Coś mi ten mecz śmierdzi remisem. Tym bardziej, że chyba to West Ham będzie gospodarzem, a nie Chelsea...

My gramy z Sheffield na Old Trafford. Co prawda czeka nas jeszcze pojedynek z Watfordem w FA CUP, ale myślę, że w obu tych meczach poradzimy sobie bez problemu. Grajmy swoje, a oni coś zgubią. Oby już w najbliższym czasie na Upton Park.
Dudkowi 30. czerwca konczy sie kontrakt i mowi on, ze nie chce przedluzyc kontraktu bo chce wreszcie grac. Ja sie mu nie dziwie. Podobno ma kilka dobrych propozycji od jakis klubow. Narazie nie chce gadac. Czas pokaze co z tego bedzie...
Ja nie dziwię się Jurkowi że chce uciekać z L'poolu. Naprawde wykorzystano go i mimo wszystko oszukali... Przez Liverpool i brak gry w tym klubie stracił miejsce w reprezentacji... Podarował im Puchar Ligii Mistrzów.. oni pokazali mu 4 litery...
Nie wiem czy dobrze widze na LiveScore.com ale pisze tak:

FT: Newcastle 0-0 Chelsea

Uszczypnijscie mnie czy co Tongue Ogolnie lubie Newcastle, ale teraz to ich normalnie polubialem jeszcze bardziej.
Tak, to prawda. Newcastle 0-0 Chelsea Tongue Londyńczycy znowu nie wykorzystali szansy na zniwelowanie do nas strat. Mamy dużo szczęścia. Oglądałem tylko ostatnie 20 minut i na tym etapie mecz był wyrównany.

P.S. W 92 minucie Joe Cole minimalnie obok słupka... Zastrzeliłbym się, gdyby znowu fuksiarsko wygrali.
No, wreszcie jakaś pozytywna rzecz tego weekendu. Jednak Newcastle na swoim terenie jest bardzo niewygodnym rywalem, przecież każdy pamięta, United też zremisowało 2:2 po bardzo ciężkim spotkaniu. Dobrze, że padł ten remis, bo gdyby Chelsea wygrała sytuacja byłaby bardzo trudna, a tak cały czas jest przewaga tych 3 punktów Smile
Ja teraz przyszedłem do domu i też pierwsza reakcja, livesports i zaciśnięte kciuki na Newcastle. Jest !! 0-0
Chelsea grała dziś taką kaszane jaką my graliśmy wczoraj. Przez cały mecz stworzyli sobie dwie dogodne sytuacje pod polem karnym ( Kalou i J.Cole ).

Za to Newcastle mogło strzelić spokojnie 3 gole, najpierw pięknie w pole karne wjechał były Spursiak, Carr a potem 18 letni Carroll zamiast strzelać to podawał do nikogo w polu karnym. Wspaniale zagrał Emre na środku z Sibierskim. Widzieliście mine Lamparada ? Tongue

Szkoda bo spokojnie mogli przegrać, ale nie ma co narzekać, można powiedzieć, że kolejka na 0 a Chelsea i tak mogła wygrać bo dokładnie w 92 min piłka po strzale Cole'a minęła o 17,5 cm słupek...

UNITED! Tongue
Chelsea 2-2 Bolton

O tak! Nasz najwiekszy rywal remisuje mecz u siebie co doprowadza do stanu w ktorym mamy 5 pkt przewagi nad The Blues. W 19' do siatki Cecha trafia Michalik, ale juz w 22. min wyrownuje Kalou. Niestety dla nas Jaaskelainen pakuje futbolowke do wlasnej bramki i Chelsea wyszło na prowadzenie.
Na szczescie dla United w 54' wynik ustala Davies i mecz koncy sie 2-2 Smile

Boltonowi gratulujemy remisu Big Grin
Hmm, Zashi, myślę, że livescores każdy ma.

Zashi napisał(a):Niestety dla nas Jaaskelainen pakuje futbolowke do wlasnej bramki

Piłka odbiła się od słupka, potem od Fina i wpadła do bramki (akurat włączyłem na powtórkę bramki). Bolton zdobył 2 bramki po stały fragmentach gry. To co widziałem, cały czas Chelsea atakowała jednak bardzo nieskutecznie. Remis cieszy, w pewnym momencie był stan punktów na 0, skończyło się na +5 dla United.
Pięknie, po prostu pięknie. Ten samobójczy gol Boltonu trochę był przypadkowy, widziałem, bo w przerwie meczu United pokazywali urywki z Chelsea - Bolton. Dzisiaj ułożyło się nam, kibicom United, jak najbardziej po myśli, bo tak jak napisał gollaz, Chelsea już zrównała się punktami z Diabłami, a ostatecznie skończyło się na przewadze 5 oczek Smile
Zostały trzy mecze i mamy 5 punktów przewagi. Jak to zmarnujemy to chyba nasza delegacja z forum wybierze się do Manchesteru...

W pozostałych dzisiejszych meczach West Ham wygrał z Wigan 3-0 i jest bliziutko wyjścia ze strefy spadkowej, bo ma tyle samo punktów, co jego dzisiejszy rywal, który znajduje się na 17 pozycji. Chciałbym, aby się utrzymali, bo świetnie walczą w tej końcówce sezonu. Niestety, mają jeszcze mecz z United, ale mam nadzieję, że wtedy i Diabły i Młoty będą już miały klarowne sytuacje Tongue

Dudek wrócił do bramki Liverpoolu, bo Benitez oszczędzał piłkarzy na pojedynek z Chelsea. Zawalił podobno przy pierwszej bramce (minął się z dośrodkowaniem), ale nie wiem, bo nie widziałem. Tak jak się spodziewałem, Pompeys wygrali 2-1. Lierpool i tak już nie ma o co walczyć w Premier League, a drużyna Harry'ego Redknappa wręcz odwrotnie. Europejskie puchary stoją przed nimi otworem. Ciekawa walka o Puchar UEFA, bo teoretycznie jeszcze sześć zespołów ma szansę, aby się do niego zakwalifikować. Myślę jednak, że walka rozegra się pomiędzy Evertonem, Boltonem, Portsmouth a Tottenhamem (ten ma jeden mecz mniej od pozostałych).
Przekierowanie